Odpowiedzą za "lewe" kredyty
Data publikacji 30.05.2008
Śródmiejscy policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali na gorącym uczynku 25-letniego Emila P. Mężczyzna, aby uzyskać kredyt wysokości 20 tys. zł posłużył się sfałszowanym zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach. Również na podstawie fałszywych dokumentów we Wrocławiu dwóch mężczyzn i kobieta próbowali wyłudzić kredyty o łącznej wartości około 80 tys. zł. Wszyscy zostali zatrzymani na gorącym uczynku.
Emil P. został zatrzymany wczoraj około godziny 14:15 podczas załatwiania ostatnich formalności. Był zupełnie zaskoczony obecnością funkcjonariuszy w banku. Oszust w celu wyłudzenia kredytu posłużył się sfałszowanym zaświadczeniem o zarobkach i zatrudnieniu. Zatrzymanemu przedstawiono zarzut usiłowania wyłudzenia kredytu. Grozi mu za to do 8 lat więzienia.
Każdy tydzień przynosi kolejne zatrzymania osób usiłujących oszukać banki. Na nic się zdają statystyki i policyjne informacje o coraz większej liczbie zatrzymywanych oszustów. Wizja szybkich łatwo zarobionych pieniędzy, jest tak silna, że brakuje już miejsca na zdrowy rozsądek.
Wczoraj policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę podejrzanych o wyłudzenie oraz trzykrotne usiłowanie wyłudzeń kredytów. Mężczyźni w wieku 31 i 41 lat oraz 44-letnia kobieta próbowali wyłudzić kredyty na podstawie sfałszowanych dokumentów.
Sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku w jednej z placówek bankowych we Wrocławiu. Jak ustalili policjanci, grupa usiłowała wyłudzić kredyt w wysokości 20 tys. zł. Okazało się również, że to nie pierwsza próba oszustwa. Do chwili obecnej zatrzymanym udowodniono łącznie cztery takie czyny - wyłudzenie oraz usiłowania wyłudzeń kredytów w łącznej kwocie 80 tys. zł.
Za popełnione przestępstwa podejrzanym mężczyznom i kobiecie, grozi odpowiedzialność karna w postaci pozbawienia wolności nawet do 8 lat.