Policjanci bez wahania ruszyli na ratunek
Dziś rano w podbuskiej miejscowości policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach szykując się do służby usłyszał wołanie o pomoc. Okazało się, że wołała kobieta, której palił się dom, a wewnątrz były jeszcze inne osoby. Policjant bez chwili wahania ruszył z pomocą. Wkrótce dołączyli do niego funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju, którzy jako pierwsi dojechali na miejsce zdarzenia. Wspólnie z płonącego i mocno zadymionego domu wynieśli 85-letnią kobietę oraz 28-letniego mężczyznę. Do szpitala z objawami zatrucia dymem trafili wszyscy domownicy oraz dwóch buskich policjantów.
W Kołaczkowicach w gminie Busko-Zdrój w piątek rano, 1 kwietnia 2022 r. asp. Adam Złotnik policjant Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach szykował się do służby. Nagle usłyszał wołanie o pomoc. Pomocy wzywała 50-letnia kobieta, której palił się dom, a w środku pozostały dwie osoby. Funkcjonariusz o zdarzeniu telefonicznie powiadomił służby, a sam bez chwili wahania pojechał w stronę płonącego domu. Ze względu, że palił się ganek i wejście do budynku, policjant wybił szyby w oknach, aby dostać się do wnętrza płonącego domu. Tam zauważył 85-letnią kobietę, którą zaczął wynosić w kierunku okna. Ze względu na duże zadymienie musiał na chwilę wyjść na zewnątrz, aby złapać oddech świeżego powietrza. W tym momencie przed płonący dom podjechał policyjny patrol z Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju w składzie mł. asp. Robert Nalepa i sierż. Emil Bech. Wszyscy trzej policjanci ponownie weszli do wnętrza domu. Wynieśli kobietę i wrócili po będącego w innym pokoju 28-letniego mężczyznę. Po przyjeździe na miejsce innych służb ratunkowych obie osoby zostały przekazane pod opiekę ratowników.
(KWP w Kielcach / sc)