Pijany i bez uprawnień chciał przekupić policjanta po służbie
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 31-letniemu kierowcy, który próbował wręczyć funkcjonariuszowi łapówkę. Suwalczanin bez uprawnień do kierowania i mając ponad 2 promile alkoholu został zatrzymany przez policjanta na wolnym. Usłyszał zarzuty usiłowania wręczenia korzyści majątkowej oraz kierowania pojazdem bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości.
W miniony czwartek (31.03.2022), po południu, suwalski policjant, będąc na wolnym, zwrócił uwagę na audi jadące ulicą Noniewicza. Kierowca osobówki najpierw wymusił pierwszeństwo, a później jechał od krawędzi do krawędzi jezdni. Funkcjonariusz wykorzystał moment, kiedy audi zatrzymało się i podszedł do jego kierowcy. Podczas rozmowy z siedzącym za kierownicą mężczyzną, policjant od razu wyczuł alkohol. Kiedy powiedział kierowcy, że jest policjantem i wzywa kolegów, aby sprawdzili jego stan trzeźwości, ten zaproponował mu łapówkę. Poprosił funkcjonariusza, aby go puścił, a w zamian dostanie 400 złotych. W takiej sytuacji reakcja policjanta mogła być tylko jedna. 31-letni mieszkaniec Suwałk został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jak ustalili mundurowi mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, bo zostały mu zatrzymane za przekroczenie dozwolonej liczby punktów. 31-latek usłyszał w piątek zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Suwałkach. Odpowie teraz za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej oraz kierowanie pojazdem bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Białymstoku / kp)