Wszedł do tunelu i nie chciał z niego wyjść
Data publikacji 01.06.2008
Wszedł do tunelu i nie chciał z niego wyjść. Dopiero po kilku godzinach pertraktacji z policyjnymi negocjatorami mężczyzna zdecydował się wyjść z wydrążonej przez siebie dziury pod garażem.
Mężczyzna nie chciał słuchać próśb swojego brata i zamiast wyjść z tunelu chował się w nim jeszcze bardziej. Policyjni negocjatorzy rozmawiali z 30 latkiem kilka godzin. Negocjacje ruszyły z miejsca kiedy strażacy wycięli otwór w betonowej posadzce garażu i nawiązano z nim kontakt wzrokowy. W końcu udało się go przekonać do wyjścia. 30 latek został przewieziony do szpitala na badania. W sumie akcja negocjacyjna zakończyła się tuż przed 4:00.