Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijani rodzice w świętowali Dzień Dziecka

Data publikacji 02.06.2008

Zamiast opiekować się synkiem, pili alkohol. Rodziców 1,5-rocznego chłopca zatrzymali na przystanku autobusowym w Al. Jerozolimskich stołeczni wywiadowcy. 25-letnia Klaudia Ś. miała ponad 1,6 promila, a 31-letni Dionizy G. prawie 2 promile alkoholu we krwi. Oboje trafili do izby wytrzeźwień, a ich synek do domu małego dziecka. Do podobnych zdarzeń doszło w Oławie, Jelczu-Laskowicach i Sokołowie Podlaskim.

Tuż po północy policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zauważyli siedzących na przystanku autobusowym na Ochocie kobietę i mężczyznę. Obok nich stał wózek z maleńkim dzieckiem. Funkcjonariusz podejrzewali, ze dorośli mogą być pijani. Natychmiast postanowili to sprawdzić. Szybko okazało się, że się nie pomylili.

25-latka miała ponad 1,6 promila alkoholu, a jej partner prawie 2 promile alkoholu we krwi. Oboje zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień. 1,5 roczny chłopczyk po badaniu lekarskim został umieszczony w domu małego dziecka.

Klaudia Ś. i Dionizy G, gdy wytrzeźwieją odpowiedzą za brak należytej opieki nad dzieckiem. Za narażenie swojego synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

1 czerwca, w Dzień Dziecka, na jednej z oławskich ulic policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, którym kierowała 31–letnia mieszkanka Wrocławia. Przewoziła ona na przednim siedzeniu, w specjalnym foteliku, swojego 9–miesięcznego syna. Jak się okazało, kobieta miała blisko 1,8 promila alkoholu we krwi. Nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego pijana wraz z dzieckiem usiadła za kierownicą.

Tego samego dnia, w Jelczu – Laskowicach, policjanci zatrzymali również 31–letnią matkę, która w swoim mieszkaniu urządziła libację alkoholową, pozostawiając bez właściwej opieki 10–miesięczną i 2–letnią córkę. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kobiety okazało się, że ma ona blisko 2,6 promila alkoholu w organizmie. Obie kobiety zostały zatrzymane.

Jeżeli okaże się, że naraziły one swoje dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, może im grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat. Pierwsza z kobiet odpowie ponadto za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.

Podczas festynu, w Sokołowie Podlaskim, około godz. 0.40, policjanci otrzymali zgłoszenie, że zaginęła 6-letnia dziewczynka. Zgłaszającą była matka zaginionej. Kobieta była pijana. We krwi miała 3,53 promila alkoholu. Kobieta w pewnym momencie, zauważyła, że nie ma obok niej 6-letniej córeczki. Szukała jej, ale bez rezultatu. Postanowiła więc powiadomić Policję.

Wszystkie policyjne patrole otrzymały komunikat. Rozpoczęło się gorączkowe poszukiwanie dziewczynki. Dokładnie sprawdzono plac przy scenie plenerowej, gdzie odbywał się festyn oraz przyległy teren. Patrole, zapoznano z rysopisem dziewczynki, przeszukiwały kolejne rejony miasta.

Policjanci odnaleźli dziewczynkę w domu. Jak się okazało z pikniku zabrał ją znajomy, który widział, że matka była pijana. Odwiózł dziecko do domu i przekazał pod opiekę babci. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. teraz nieodpowiedzialną matką zajmie się sąd.
Powrót na górę strony