Katowice: Likwidacja nietypowej plantacji marihuany
Policjanci z Chorzowa odkryli uprawę konopi indyjskich w jednym z mieszkań przy ulicy Wolności. Nielegalny proceder prowadzony był w mieszkaniu prywatnym na ostatnim piętrze trzypiętrowej kamienicy. Do jego ujawnienia przyczynili się lokatorzy budynku, którzy powiadomili administratora o cieknącej z sufitu wodzie.
Z powodu nieobecności właściciela podjęto decyzję o wyważeniu drzwi. Po wejściu do środka okazało się, że powodem zalania była awaria systemu zraszania dwóch kompletnie wyposażonych i elektronicznie sterowanych linii hodowlanych marihuany. Uprawa odbywała się w dwóch pokojach, w specjalnych namiotach foliwych, zapewniających roślinom ciepło. Ściany pokoi wyłożone były styropianem zapewniającym lepszą izolację cieplną.
Linie produkcyjne zaopatrzone były w specjalne systemy m.in.: zraszania, nawodnienia, sztucznego nasłonecznienia oraz wentylatory odprowadzające charakterystyczną woń sadzonek. W trakcie zasadzki urządzonej w mieszkaniu zatrzymano właściciela i jego dwóch kompanów, którzy mieli związek z ujawnionymi narkotykami.
Podczas oględzin lokalu ustalono, że nietypowa plantacja składała się z blisko 100 krzaczków konopi. Dalsze ustalenia doprowadziły policjantów do mieszkania w Rudzie Śląskiej, w którym również odnaleziono narkotyki. Oprócz odnalezionej, wysuszonej marihuany ujawniono t.zw. łamaki służące do dokonywania włamań do samochodów oraz puste druki świadectw szkolnych i maturalnych.
Policjanci zabezpieczyli na poczet przyszłych kar i grzywien sprzęt RTV wartości 12.000 złotych oraz kilka tysięcy Euro, które zatrzymani posiadali przy sobie. Sprawcy są mieszkańcami Chorzowa i Rudy Śląskiej, mają 27, 32 i 44 lata. Cała trójka znana jest policjantom z kradzieży samochodów, włamań i pobić. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator.