Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

A za drzwiami stali i "prawko" mu zabrali

Data publikacji 03.06.2008

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 35 – letniego mieszkańca Opatowa, który najprawdopodobniej będąc nietrzeźwym, spowodował dwie kolizje drogowe i ... poszedł spać. Mężczyznę obudzili dopiero pukający do okien jego mieszkania strażacy. Poinformowali go, że coś się stało. Gdy zaskoczony mężczyzna otworzył drzwi, natychmiast znalazł się w „objęciach” Policji.

Wszystko rozpoczęło się późnym wieczorem od kolizji drogowej, w której kierujący mercedesem uderzył w barierki ochronne i odjechał z miejsca zdarzenia. Po aucie na ulicy zostały tylko tablice rejestracyjne. Po chwili policjanci pojechali na kolejną kolizję drogową. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący mercedesem bez jednej tablicy rejestracyjnej uderzył w zaparkowanego Opla i również odjechał z miejsca zdarzenia. Opatowscy policjanci przystąpili do patrolowania osiedla. Na jednym z parkingów zauważyli poszukiwany samochód. Policyjny pies, bez żadnego problemu, doprowadził funkcjonariuszy pod drzwi mieszkania, w którym przebywał podejrzewany o kolizje kierowca. Mimo że policjanci wiedzieli, że ktoś jest w środku mieszkania, nikt nie chciał otworzyć im drzwi. Wówczas stróże prawa o pomoc poprosili kolegów ze straży pożarnej. Ci, prosto z drabiny, zapukali do okien śpiącego mężczyzny i po jego obudzeniu poinformowali go, że coś złego się dzieje. Kiedy zaskoczony mężczyzna otworzył drzwi „wpadał” w ręce czekających na niego policjantów.

Okazało się, że 35-latek był nietrzeźwy. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo została pobrana od niego krew do badań retrospekcyjnych, które określą w jakim stanie trzeźwości znajdował się on półtorej godziny wcześniej. Jeśli okaże się, że pod wpływem alkoholu doprowadził do dwóch kolizji drogowych, może mu grozić nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony