Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszuści trafili na fachowca

Data publikacji 03.06.2008

Do policyjnego aresztu trafili dwaj obywatele Rumunii. 31 i 19-letni oszuści wpadli na gorącym uczynku, kiedy przypadkowemu kierowcy zaoferowali do sprzedaży „ złoty” sygnet. Mieli pecha. Potencjalnym nabywcą okazał się bowiem funkcjonariusz Policji - zastępca naczelnika wydziału kryminalnego KWP w Lublinie. Podczas przeszukania auta, którym podróżowali sprawcy, policjanci zabezpieczyli kilka rulonów z biżuterią, 10 sygnetów, ponad 100 szt. łańcuszków w kolorze imitującym złoto oraz 11 telefonów komórkowych.

Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem na terenie powiatu lubartowskiego. Było około 20: 00 kiedy przejeżdżający przez miejscowość Czerwonka mężczyzna zauważył stający w zatoczce autobusowej samochód osobowy m-ki Mercedes. Obok auta stał młody mężczyzna, który machał rękami dając znaki do zatrzymania. Kierowca zatrzymał się sądząc, że pasażerowie mercedesa potrzebują pomocy. Nieznajomy mężczyzna, mówiąc po polsku oświadczył, że on i jego rodzina pochodzą z Jugosławii, właśnie skończyło im się paliwo i nie mają pieniędzy na benzynę. W pewnym momencie zdjął z palca okazały sygnet i zaproponował jego kupno za 250 zł. Cała ta sytuacja wzbudziła podejrzenie u kierowcy, który nie dał się nabrać na tzw. "okazję". I nic dziwnego – za kierownicą auta siedział, bowiem funkcjonariusz Policji - zastępca naczelnika wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej Policji w Lublinie. Podkom. Marek Tchórz poprosił nieznajomego o dokumenty i o całym zdarzeniu poinformował dyżurnego lubartowskiej komendy.

Policjanci, przy 31-letnim obywatelu Rumunii, odnaleźli 10 sygnetów i 26 łańcuszków w kolorze imitującym złoto. Ponadto w stojącym nieopodal mercedesie ujawnili ukryte w różnych miejscach rulony z biżuterią, 80 łańcuszków w kolorze żółtym oraz 11 telefonów komórkowych. Mówiący wcześniej świetnie po polsku 31-latek, w momencie zatrzymania twierdził, że nie zna języka polskiego, starając się ten sposób utrudnić przeprowadzane czynności oraz porozumiewanie się z nim. Do policyjnego aresztu trafił także jego 19-letni brat.

Lubartowscy policjanci sprawdzają legalność pochodzenia telefonów komórkowych oraz ustalają, czy osoby podróżujące mercedesem nie są sprawcami podobnych przestępstw.

Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność.

Oszuści stosują różne metody, aby wyłudzić od nas pieniądze. Strzeżmy się osób oferujących wyjątkowe okazje i nie obdarzajmy ich nadmiernym zaufaniem. Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z tzw. „życiowej okazji” upewnijmy się, czy nie „padniemy” ofiarą oszustów. Nie róbmy zakupów od przygodnie napotkanych osób.
Apelujemy także do wszystkich osób, które w ostatnim czasie w podobny sposób zostały oszukane. Prosimy o kontakt z najbliższą jednostką Policji, informacje można przekazywać także dzwoniąc pod numer telefonu alarmowego 997.
Powrót na górę strony