Czujni także po służbie
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który kierował peugeotem w Radomsku. Dalszą jazdę uniemożliwił mu starszy sierżant Mateusz Dębczyk, który wracał po służbie do domu. Czujny policjant zatrzymał pijanego kierowcę. Tak jak i funkcjonariusz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, który będąc po służbie zareagował widząc zagrożenie na drodze i w miejscowości Kiernozia zatrzymał pijanego motorowerzystę. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Po piątkowej służbie, 10 czerwca 2022 roku, policjant ruchu drogowego wracał do domu. Na ulicy Narutowicza w Radomsku zauważył osobowego peugeota, którego kierowca nie był w stanie zapanować nad swoim pojazdem i jechał wężykiem. Funkcjonariusz postanowił zatrzymać auto, by sprawdzić stan kierowcy. W trakcie rozmowy wyczuł od mężczyzny woń alkoholu, dlatego wezwał na miejsce patrol, który przebadał kierowcę alkomatem. Okazało się, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W tej sytuacji zostało mu zatrzymane prawo jazdy, a pojazd zabezpieczono na policyjnym parkingu. Kierującym okazał się 42-latek, mieszkający na terenie Radomska.
Teraz o losie nieodpowiedzialnego kierowcy zdecyduje sąd. Według litery prawa grozi mu wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2, a także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Również 10 czerwca 2022 roku po godzinie 15.00 policjanci z ruchu drogowego zostali skierowani do miejscowości Kiernozia. Na miejscu zastali będącego po służbie funkcjonariusza Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu z siedzibą w Płocku. Policjant jechał drogą wojewódzką 584 w kierunku Łowicza. W pewnym momencie zauważył kierującego jednośladem, którego tor jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. Natychmiast zareagował i zatrzymał motorowerzystę. Poczuł woń alkoholu i niezwłocznie powiadomił dyżurnego. Kiedy policjanci sprawdzili stan trzeźwości okazało się, że 36-latek z powiatu łowickiego ma ponad 1 promil. Mundurowi mieli wątpliwość również co do trzeźwości pasażera jednośladu. Wynik badania 37-latka wskazał 1,7 promila. Mężczyźni nie pojechali już dalej. Dodatkowo okazało się, że pojazd nie ma aktualnych badań technicznych, w związku z tym policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny. Kierujący został ukarany manatem karnym za przewożenie osoby w stanie nietrzeźwości motorowerem oraz niewywiązanie się z obowiązku poddania pojazdu badaniu technicznemu. Ponadto za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Łodzi / mw)