Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uczciwy kolekcjoner oddał obraz wiedząc, że jest kradziony

Data publikacji 04.06.2008

Obraz Filipowicza przesłał anonimowo do redakcji jednej z gazet. Dzieło zostało skradzione z domu krakowskiego kolekcjonera 4 lata temu.

Sekretarz redakcji powiadomił wczoraj policjantów z komendy miejskiej Policji w Krakowie o przesyłce, która nadeszła do redakcji kilka dni temu. Za pośrednictwem poczty gazeta otrzymała zawinięty w papier obraz S. Filipowicza przedstawiający jezioro w górach ze wzgórzami porośniętymi lasem. Na odwrocie obrazu przyklejony był list. Anonimowy nadawca pisał w nim , że obraz ten kupił w lipcu lub sierpniu 2004 roku od pewnego mężczyzny na targu staroci w Warszawie.

Cztery lata później, a więc w tym roku - jak napisał- przeglądał internetowe wydanie specjalistycznej gazety, która zamieszcza m. innymi zdjęcia i opisy skradzionych obrazów. Wtedy też zobaczył , iż kupione przez niego dzieło jest jednym ze skradzionych w Krakowie obrazów. Postanowił go oddać przesyłając anonimowo do redakcji.

Wszystko wskazuje na to, że obraz rzeczywiście został skradziony krakowskiemu kolekcjonerowi podczas włamania do jego mieszkania w dniu 16 lipca 2004 roku, a włamywaczy nie zdołano wtedy wykryć.
Powrót na górę strony