Brał pieniądze za kursy pierwszej pomocy, które w ogóle się nie odbyły
Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu prowadząc szeroko zakrojone czynności operacyjne, pozyskali informacje dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentach przez właściciela jednej z podwrocławskich szkół nauki jazdy. Na kartach zajęć wykazywano przeprowadzenie kursu pierwszej pomocy przez uprawniony podmiot, pomimo iż żaden ratownik medyczny w danym czasie nie został w tym celu zatrudniony, a kursy pierwszej pomocy się nie odbywały. W ośrodku szkolenia kierowców posługiwano się ponadto podrobioną pieczątką ratownika medycznego oraz podrabiano jego podpis.
W toku prowadzonych czynności służbowych funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą ustalili, iż w jednym z ośrodków szkolenia kierowców na terenie powiatu wrocławskiego ma miejsce nielegalny proceder wydawania kursantom podrobionych zaświadczeń potwierdzających ich udział w obowiązkowym szkoleniu z pierwszej pomocy.
Jednym z elementów kursu na kierowcę jest przystąpienie do szkolenia z zakresu pierwszej pomocy. „Przedsiębiorczy” właściciel szkoły nauki jazdy postanowił dodatkowo zarobić na kursantach i nie zatrudniać wykwalifikowanego ratownika medycznego. Zamiast tego na kartach przeprowadzonych zajęć z pierwszej pomocy posługiwano się podrobioną pieczątką ratownika medycznego oraz podrabiano jego podpis.
Łącznie zgodnie z informacjami ustalonymi przez funkcjonariuszy, przeprowadzonych zostało blisko 50 takich kursów, a właściciel szkoły nauki jazdy, w związku z nieopłaceniem instruktora pierwszej pomocy, pobierając jednocześnie od kursantów opłatę za przeprowadzenie takiego szkolenia, wzbogacił się o blisko 10 tysięcy złotych.
Zatrzymany mężczyzna odpowie teraz przed sądem za swoją "kreatywną" działalność. Grozić mu może kara nawet 8 lat więzienia.
(KWP we Wrocławiu / kp)