Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradł "na śpiocha" i zatrzymali go "na śpiocha"

Data publikacji 06.06.2008

Kradzieżą 700 zł zakończyło się zakrapiane spotkanie kolegów. Zdzisław L. okradł swojego śpiącego znajomego. Kiedy zatrzymywali go policjanci, on również spał. Kompletnie pijany skrył się przed słońcem w zaroślach nad stawem. Teraz 43-latkowi z Braniewa grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

71-letni mieszkaniec gm. Lelkowo został okradziony przez swojego kompana od kieliszka. Pokrzywdzony mężczyzna był w takim stanie, że nie pamiętał okoliczności oraz sprawcy kradzieży. Cała sytuacja rozegrała się jednak na oczach jednego z mieszkańców miejscowości.

Jak ustalili policjanci, 71-latek w sklepie kupił kilka butelek piwa, które wypił wspólnie z kolegą, Zdzisławem L. Trunek i słonko zmogły starszego pana, ale "troskliwy" kolega odprowadził go w zarośla, gdzie go położył, a następnie bezczelnie przeszukał kieszenie. Z tylnej kieszeni spodni ukradł mu 700 zł, wsiadł na rower, po czym odjechał.

Powiadomieni na drugi dzień policjanci ustalili, że podejrzany o kradzież Zdzisław L. i w tym dniu pił alkohol. Szukali złodzieja po okolicznych miejscowościach i zaroślach. Znaleźli go w Wyszkowie. Mężczyzna spał przy stawie. Był w stanie upojenia alkoholowego.

Podczas osadzania w policyjnym areszcie funkcjonariusze znaleźli przy 43-latku jedynie niecałe 85 zł. Gdy Zdzisław L. wytrzeźwieje, będzie tłumaczył się z popełnionego przestępstwa. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony