Uliczni wandale
Mokotowscy policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn w wieku 18 lat, którzy w środku nocy niszczyli to, co stanęło na ich drodze. Zainteresowani byli szczególnie wybijaniem szyb w przystankach autobusowych i uszkadzaniem pojemników na śmieci.
Tuż przed godzina drugą w nocy policjanci przy ulicy Czerniakowskiej zauważyli dwie wybite szyby w przystanku autobusowym. Wiedzieli, że to sprawka ulicznych wandali. Kontrolując następną ulicę Chełmską, zobaczyli podobną sytuację. Tym razem uszkodzona została jedna z szyb. Na drodze, którą sprawcy szli, mundurowi zauważyli także poprzewracane kosze na śmieci. Kilka z nich leżało na środku jezdni.
Sprawców mundurowi nie musieli długo szukać. Od razu zauważyli dwóch młodych mężczyzn, którzy na widok radiowozu wyraźnie się zaniepokoili. Po krótkiej rozmowie ze stróżami prawa, Paweł G. od razu opowiedział jak było i do wszystkiego się przyznał. Krystian Z. nie skomentował tłumaczeń kolegi.
Obaj, nietrzeźwi mężczyźni trafili do policyjnej celi. Jeden miał ponad, a drugi, blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Kiedy wytrzeźwieją śledczy wyjaśnią okoliczności całego zdarzenia. O tym, czy wandale mogli spowodować zagrożenie dla kierowców rzucając kosze na jezdnię, zadecyduje prokurator.
Wstępnie wiadomo, że zatrzymani spowodowali starty nie mniejsze niż 500 zł.