Sępoleński dzielnicowy, wracając ze służby, zatrzymał pijanego kierowcę
Każdy policjant, zdejmując po służbie mundur, nadal pozostaje stróżem prawa. Udowodnił to sępoleński dzielnicowy, który w nocy, w drodze powrotnej ze służby do domu, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. 61-latek kierował kią sportage mając ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło we wtorek (2.08.22) około 23:00, na jednej z ulic w Człuchowie (województwo pomorskie), dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim, wracając motorem po zakończonej służbie do domu, zauważył kierującego kią sportage, którego sposób jazdy wzbudził w nim pewne podejrzenia. Funkcjonariusz doskonale wiedział, co taki styl jazdy kierowcy może oznaczać i jakie zagrożenie może stwarzać on dla innych użytkowników ruchu drogowego. Mundurowy, natychmiast przystąpił do działania i wykorzystując dogodny moment, zatrzymał auto.
Kiedy otworzył drzwi kii wyczuł silną woń alkoholu. Nie zwlekając odebrał mężczyźnie kluczyki od samochodu.
W tej samej chwili nieopodal przejeżdżał policyjny patrol człuchowskiej Policji, któremu przekazał kierowcę suva. Kontrola trzeźwości potwierdziła przypuszczenia dzielnicowego. Alkotest wykazał u 61-latka ponad 2,8 promila alkoholu. Nieodpowiedzialny mieszkaniec gminy Człuchów stracił już prawo jazdy, a dodatkowo za swoje zachowanie odpowie wkrótce przed sądem.
Policjanci przypominają, że za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.