Na dzielnicowego można liczyć
Dzielnicowy to policjant tak zwanego „pierwszego kontaktu”, który nie tylko dba o bezpieczeństwo mieszkańców, ale również pomaga w rozwiązywaniu codziennych problemów. Starszy sierżant Damian Śliwiński dzielnicowy z I Rewiru Dzielnicowych IV komisariatu łódzkiej komendy swoją postawą potwierdził, że jest odpowiednim człowiekiem na tym stanowisku. Wdzięczna za pomoc mama niepełnosprawnego chłopca nie kryła łez wzruszenia.
Starszy sierżant Damian Śliwiński, dzielnicowy z poleskiego komisariatu, wykazał się empatią i zrozumieniem, znacznie wykraczającym poza codzienne obowiązki służbowe. Wrażliwy na potrzeby innych, słysząc o problemach matki samotnie wychowującej niepełnosprawnego syna, bez wahania zaangażował się w pomoc. Policjant systematycznie wspiera tę rodzinę, w pokonywaniu codziennych trudów. Zaprzyjaźnił się też z chłopcem, dla którego jest wielkim autorytetem. Ponieważ podopieczny dzielnicowego na co dzień wymaga wyspecjalizowanej i całodobowej opieki medycznej, o co w warunkach domowych było bardzo trudno, powstała konieczność zapewniania mu pobytu w specjalistycznej placówce. Dzięki determinacji i zaangażowaniu policjanta, niepełnosprawny, dorosły już mężczyzna, cierpiący na porażenie mózgowe, w pierwszych dniach sierpnia trafił do takiego miejsca. Wdzięczna za pomoc mama nie kryła łez wzruszenia. Dziękując za okazane serce i wsparcie, kobieta doceniła też fakt, iż dzielnicowy do samego końca był z nimi, pomógł znieść bagaże do samochodu i towarzyszył im w trakcie przejazdu.
Licząc, że nowe miejsce będzie dla młodego mężczyzny drugim domem, w którym spełnione zostaną jego wszystkie potrzeby, funkcjonariusze z IV Komisariatu życzą mu wszystkiego, co najlepsze!
(KWP w Łodzi / kp)