Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci ratowali tonących

Data publikacji 09.06.2008

Wrocławscy policjanci uratowali mężczyznę który miał problemy z utrzymaniem się na powierzchni wody, po tym jak wpadł do Odry. Po wyciągnięciu mężczyzny okazało się, że jest on nietrzeźwy. Badanie wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Natomiast dzięki błyskawicznej interwencji st. sierż. Radosława Kamińskiego i mł. asp. Krzysztofa Dudzisa z komisariatu Policji w Gdyni Śródmieściu 54-letnia gdynianka nie utopiła się. Policjanci bez wahania wskoczyli do wody i uratowali kobietę.

W nocy z piątku na sobotę gdyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w okolicy Bulwaru Nadmorskiego topi się kobieta. Świadek informował, że na wysokości jednego z lokali gastronomicznych, w odległości około 80 metrów od brzegu, znajduje się kobieta i nie ma siły dopłynąć do brzegu. Była w ubraniu.

Na miejsce natychmiast wysłano patrol. St. sierż. Radosław Kamiński i mł. asp. Krzysztof Dudzis, bez wahania zdjęli umundurowanie i popłynęli na ratunek kobiecie. Akcję ratowniczą utrudniały wysokie fale. Podczas holowania kobiety w stronę brzegu do ratujących podpłynęła łódź motorowa straży pożarnej i 54-latkę wyciągnięto z wody.

Gdynianka była wyziębiona i wymagała pomocy pogotowia ratunkowego. Nie była w stanie wyjaśnić jak znalazła się w wodzie. Okazało się, że była nietrzeźwa. Miała ponad promil alkoholu w organizmie. Policjanci ustalają szczegóły sprawy.

Policjanci z komisariatu wodnego KWP we Wrocławiu, pełniący służbę na rzece Odrze, w pewnym momencie, na wysokości ogrodu zoologicznego, zauważyli osobę mającą trudności z utrzymaniem się na powierzchni wody. Co pewien czas osoba ta zanurzała się pod wodę, a prąd rzeki znosił ją na jaz Szczytniki. Funkcjonariusze natychmiast podpłynęli do niej, a następnie wyciągnęli ją na pokład łodzi motorowej Policji. Wtedy okazało się, że niedoszłym topielcem jest 20-letni mężczyzna. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u 20-latka blisko 2 promile w organizmie. Jak twierdził mężczyzna, wcześniej wypił 0,5 litra wódki, a w wodzie znalazł się, gdy zszedł nad brzeg rzeki i chciał się umyć. Wtedy niespodziewanie wpadł do wody. Mężczyźnie nic się nie stało.

Policjanci przypominają, że w rzece Odrze obowiązuje całkowity zakaz kąpieli. Odra to bardzo niebezpieczna rzeka ze względu na różnego rodzaju zagłębienia znajdujące się w korycie oraz występujące niej, w różnych miejscach wiry.
Powrót na górę strony