Zarzuty za tytoń bez znaków akcyzy
Zawiadomieniem o pożarze stodoły zainicjowane zostały działania wolsztyńskich policjantów, których efektem było zatrzymanie właściciela posesji, na której strażacy walczyli z ogniem. Zatrzymanie nie miało jednak związku ze zniszczeniem zabudowań, które strawiły płomienie, a z odnalezionym na miejscu tytoniem pozbawionym znaków akcyzy. Mężczyzna podejrzany o przestępczy proceder usłyszał już zarzut, a straty powstałe w wyniku uszczuplenia w zakresie podatku akcyzowego określono na niemal 2 400 000 złotych.
30.08.2022 roku około 19.00 dyżurny wolsztyńskiej jednostki Policji otrzymał informację dotyczącą palącego się budynku gospodarczego w Wojciechowie. Na miejsce skierowani zostali mundurowi z Siedlca i Wolsztyna. Po przyjeździe zastali prowadzących akcję gaśniczą strażaków OSP z Chobienic i Siedlca, do których z pomocą docierały kolejne zastępy strażaków ochotników i strażaków PSP. Policjanci zabezpieczyli miejsce akcji gaśniczej, by umożliwić strażakom jej prowadzenie, a jednocześnie udaremnić dostęp osób niepowołanych. Ustalili też, że właścicielem posesji jest 34-letni mieszkaniec Wojciechowa.
Po zakończonych działaniach gaśniczych strażacy wskazali, że prawdopodobną przyczyną powstania zarzewia ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.
Zabezpieczający miejsce zdarzenia policjanci zwrócili uwagę na nadpalone worki i kartony, w których, jak się okazało, znajdował się susz roślinny, zidentyfikowany później, jako liście tytoniu. Bardzo szybko ustalono, że susz składowany był również w innym budynku na terenie posesji. Dodatkowo pośród zgliszczy w spalonej stodole mundurowi ujawnili maszyny do suszenia i rozdrabniania tytoniu.
Właściciel posesji nie umiał wytłumaczyć pochodzenia roślin oraz maszyn. Przekonywał policjantów, że nie zna ich pochodzenia. Mundurowi nie dali wiary tłumaczeniom mężczyzny i podejrzewając, że może mieć związek z nielegalnym przechowywaniem tytoniu bez znaków akcyzy, zatrzymali go i doprowadzili do policyjnego aresztu.
Posesja w nocy i następnego dnia została objęta stałym policyjnym nadzorem. Prowadzone przez policjantów działania, które wymiernie wspomagali strażacy ochotnicy z Chobienic doprowadziły do zabezpieczenia spalonych maszyn oraz składowanego w workach i kartonach tytoniu. Rozmiar koniecznych zabezpieczeń wynikający ze skali przestępczego procederu zaskoczył policjantów. Tytoń podzielony na część suchą, gotową do dalszej obróbki oraz zanieczyszczoną i mokrą w wyniku prowadzonych działań gaśniczych został zważony. W ten sposób ustalono, że na terenie posesji znajdowało się ponad 8 ton tytoniu, z którego 4.200 kg to tytoń suchy, gotowy do dalszej obróbki i produkcji papierosów.
Zatrzymany w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzut przechowywania tytoniu krojonego i suszu liści tytoniu, które nie były oznaczone znakami akcyzy narażając Skarb Państwa na uszczuplenie w zakresie podatku akcyzowego na poziomie około 2 milionów 400 tysięcy złotych!
Na wniosek prokuratury wobec mężczyzny zastosowano dozór Policji oraz poręczenie majątkowe. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze, którego materiały trafią do sądu. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do 15 lat.
(KWP w Poznaniu / mw)