Agresywny awanturnik usłyszał szereg zarzutów
Policjanci zostali wezwani do agresywnego mężczyzny, który awanturował się z domownikami. Podczas policyjnej interwencji, chcąc uniknąć odpowiedzialności za swoje zachowanie, skierował swoją agresję na funkcjonariuszy, a gdy to nie pomogło próbował ich przekupić. Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu i usłyszał szereg zarzutów. Grozi mu do 10-ciu lat więzienia.
W miniony czwartek, 1 września 2022 roku rypińscy policjanci dostali zgłoszenie o awanturze domowej na terenie gminy Brzuze. Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zastali nietrzeźwego mężczyznę, który awanturował się z domownikami.
Podczas interwencji policjanci próbowali uspokoić go, lecz ten stawał się coraz bardziej agresywny. W związku z tym, aby zapewnić bezpieczeństwo i spokój rodzinie, 67-letni agresor został przez mundurowych zatrzymany. Mężczyzna nie dawał za wygraną, zaczął wyzywać policjantów oraz kierowć w ich stronę groźby, celem zmuszenia do zaniechania czynności służbowych. Gdy to nie przyniosło skutku obiecał funkcjonariuszom 2.000 zł w zamian za naruszenie przez nich przepisów prawa. Mężczyzna ostatecznie trafił do policyjnego aresztu.
Podczas czynności policjanci ustalili, że takie agresywne zachowanie mężczyzny trwa od kilku lat.
W piatek, 2 września 2022 roku został przesłuchany. Na podstawie zebranych przez policjantów dowodów usłyszał szereg zarzutów. Dotyczyły one znęcania się nad rodziną, znieważenia oraz kierowania gróźb karalnych wobec funkcjonariuszy celem zmuszenia ich do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz obietnicy wręczenia korzyści majątkowej w zamian za naruszenie przepisów prawa przez nich.
Decyzją prokuratora mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, ponadto został na niego nałożony zakaz zbliżania do pokrzywdzonych oraz nakaz opuszczenia lokalu mieszkalnego. Za swoje zachowanie 67-latek odpowie przed sądem, grozi mu do 10-ciu lat więzienia.
(KWP w Bydgoszczy / sc)