Włamywacz zatrzymany przez staruszka
Data publikacji 10.06.2008
Policjanci z Płocka zatrzymali włamywacza. 41-letni płocczanin próbował ich odwieść od aresztowania wręczając im 200 zł. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci po rozdzieleniu mężczyzn ustalili przebieg, a przede wszystkim przyczyny całego zajścia. Okazało się, że starsze małżeństwo przyjechało swoim mercedesem do znajomych, którzy mieszkają na jednym z płockich osiedli. Po zakończonej wizycie wyszli przed blok i ze zdumieniem stwierdzili, że w ich aucie siedzi jakiś człowiek i majstruje coś przy kierownicy. 71-letni mężczyzna nie namyślał się długo podbiegł do samochodu, wyciągnął z niego złodzieja i z impetem powalił na ziemię. Sprawca próbował się bronić i wyrywać, ale był skutecznie przytrzymywany.
Po przyjeździe policyjnego radiowozu włamywacz został zatrzymany. Okazało się, że jest to dobrze znany policjantom 41-letni płocczanin. Wcześniej notowany za włamania. Jakby tego było mało podczas czynności wykonywanych przez mundurowych usiłował ich przekupić wręczając 200 zł za odstąpienie od zatrzymania. Policjanci pieniądze zabezpieczyli i dołożyli jeszcze jeden zarzut.
Zatrzymany spędził noc w policyjny areszcie. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.