Policjant w czasie wolnym zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Pijani kierowcy stanowią duże zagrożenie na drogach i są sprawcami wielu wypadków. Policjanci są na nich szczególne wyczuleni. Nawet poza służbą funkcjonariusze wykazują się czujnością, co wielokrotnie już udowadniali, zatrzymując osoby prowadzące pojazd pod wpływem alkoholu.
5 listopada br. sierżant sztabowy Kamil Jaśkiewicz, który na co dzień pełni służbę w Wydziale Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, w czasie wolnym przebywał u rodziny w Bełchatowie. Na jednym z osiedlowych parkingów zauważył niepokojące manewry kierowcy osobowego mercedesa, który usiłował zaparkować swój pojazd w sposób nieudolny, raz po raz cofając i jadąc na wprost. Kiedy policjant zbliżył się do samochodu zobaczył, że siedzący za kółkiem mężczyzna ma przymknięte oczy i zachowuje się podejrzanie. Sierżant sztabowy Kamil Jaśkiewicz otworzył drzwi od strony kierującego i wówczas poczuł silną woń alkoholu. Nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z osobą nietrzeźwą. Natychmiast wyciągnął kluczyki z pojazdu, aby uniemożliwić mężczyźnie dalszą jazdę, a następnie powiadomił Policję.
Przybyły na miejsce patrol przejął mężczyznę wykonując z nim niezbędne czynności. Jak się okazało, 32-latek po zbadaniu trzeźwości miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a samochód, którym się poruszał nie posiadał aktualnych badań technicznych.
Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem (art. 178a § 1 kodeksu karnego), mężczyźnie za ten czyn grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Co więcej, do sądu skierowany zostanie wniosek o ukaranie w związku z brakiem aktualnych badań technicznych pojazdu. Za to wykroczenie kara grzywny wynosi do 3 000 złotych.
(KWP w Krakowie / kp)