Oskarżeni w sprawie oszustw przy sprzedaży mieszkań
31 października 2022 r. Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie oszustw popełnianych na bydgoskim rynku nieruchomości. W stan oskarżenia postawionych zostało pięć osób tj.: bydgoski przedsiębiorca zajmujący się obrotem nieruchomościami, były przedsiębiorca działający w branży budowlanej, przedsiębiorca prowadzący gospodarstwo rybackie, a także dwaj bydgoscy notariusze.
Od 2019 r. w Wydziale do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy prowadzone było śledztwo, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, w sprawie oszustw popełnianych przy zakupie i sprzedaży mieszkań.
W toku postępowania przeprowadzono m.in.: przeszukania w miejscach zamieszkania podejrzanych oraz w biurze nieruchomości w Bydgoszczy. Praca policjantów i prokuratora pozwoliła na zabezpieczenie obszernego materiału dowodowego umożliwiającego poznać mechanizm oszustw przy sprzedaży mieszkań.
Marcin K., przedsiębiorca działający w branży budowlanej, wyszukiwał mieszkania na sprzedaż, oferując przy tym ich szybki zakup za gotówkę. Przed transakcją wypłacał pokrzywdzonym zaliczkę po czym, w krótkim terminie, w jednej z bydgoskich kancelarii notarialnych, umawiał termin sporządzenia aktu kupna - sprzedaży. W akcie notarialnym wskazywany był przeważnie kilkudniowy termin całkowitej zapłaty oraz termin wydania nieruchomości dla Marcina K. Następnie w tej samej kancelarii przenosił prawo własności nabytego mieszkania na rzecz właściciela biura nieruchomości, tak naprawdę nie będąc jeszcze właścicielem mieszkania, ponieważ nie dokonano za nie całkowitej zapłaty.
W ten sposób Marcin K., w okresie od sierpnia do września 2019 r., nabył od trzech pokrzywdzonych bydgoszczanek cztery mieszkania w Bydgoszczy o łącznej wartości ok. 950.000 zł. Wszystkie te mieszkania, nawet bez ich obejrzenia, nabył od Marcina K. bydgoski przedsiębiorca zajmujący się obrotem nieruchomościami. Jak wynika z treści aktów notarialnych, przedsiębiorca ten za nabyte mieszkania miał przekazać około 850.000 złotych w gotówc „do ręki” Marcinowi K. Tu niestety następuje rozbieżność w relacjach obu podejrzanych.
W wyniku czynności procesowych ustalono, że w podobny sposób Marcin K., w styczniu 2020 r., nabył kolejne, piąte mieszkanie o wartości 250.000 zł, położone w Bydgoszczy, które w ten sam sposób „sprzedał” przedsiębiorcy z gospodarstwa rybackiego.
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy doprowadziła do zabezpieczenia wszystkich lokali będących przedmiotem oszustwa poprzez dokonanie m.in. wpisów w księgach wieczystych tych nieruchomości.
Na podstawie szczegółowej analizy zgromadzonej dokumentacji, a przede wszystkim jej oględzin, ustalono fakty skutkujące kolejnymi zarzutami dla przedsiębiorcy zajmującego się obrotem nieruchomościami. Mężczyzna jest podejrzany o oszukanie dwóch kolejnych kobiet. W 2020 r. nabył od pokrzywdzonej dwa mieszkania położone w Bydgoszczy, o łącznej wartości 390.000 zł, po czym po nabyciu praw własności nie przekazał pokrzywdzonej kwoty 90.000 zł.
Natomiast w roku 2015 nabył od 71-latki mieszkanie w Bydgoszczy za kwotę 125.000 zł. Po nabyciu prawa własności tym razem nie przekazał pokrzywdzonej 35.000 zł. Dodatkowo przywłaszczył na szkodę tej samej kobiety powierzoną mu kwotę 17.000 zł.
W śledztwie tym na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie podejrzanych o łącznej wartości ponad 1,5 mln zł.
Podjęte przez policjantów Wydziału dw. z PG KWP w Bydgoszczy czynności oraz szczegółowa analiza materiału dowodowego pozwoliła na przedstawienie dwóm bydgoskim notariuszom zarzutów niedopełnienia obowiązków służbowych wynikających z Ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie oraz o pomocnictwo do popełnienia przez podejrzanych przedsiębiorców oszustw przy zakupie mieszkań.
Wszystkie akty notarialne, dotyczące nabycia przez Marcina K. mieszkań i ich zbycie na rzecz biura nieruchomości, zawarte były w tej samej kancelarii notarialnej w Bydgoszczy. Jak wynika z materiału dowodowego, oskarżeni notariusze znali zapisy zawarte w aktach notarialnych sporządzonych pomiędzy Marcinem K., a pokrzywdzonymi kobietami i pomimo to, również tego samego dnia, sporządzali akty notarialne, na mocy których Marcin K., nie dokonując zapłaty na rzecz pokrzywdzonych, przenosił własność tych mieszkań na przedsiębiorcę z branży nieruchomości. Fakt zbywania dopiero co nabytych mieszkań, za cenę niższą od nabycia, również nie wzbudził u nich żadnych podejrzeń.
Akt oskarżenia sporządzony przez prokuratora trafił już do sądu.
(KWP w Bydgoszczy / mw)