Kolejne odsłony oszustw
Kolejne osoby związane z popularnymi oszustwami metodą „na policjanta” usłyszały już zarzuty, to tzw. słupy, na które otwierano m. in. rachunki bankowe. Główny sprawca został zatrzymany już w kwietniu 2021 roku i od tamtego czasu przebywa w areszcie. Sprawa jest rozwojowa, pojawiają się nowe wątki i nie wyklucza się kolejnych zatrzymań.
Sprawa sięga początku 2021 roku, a dotyczy oszustw popełnianych popularną metodą „na policjanta”. Do pokrzywdzonych dzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza, który informował rozmówców o tym, że ich pieniądze są zagrożone. Jedynym sposobem na uchronienie oszczędności miało być wpłacenie środków na konto wskazane przez rzekomego policjanta. W ten sposób, od kilku mieszkańców Polski wyłudzono ponad 360 000 złotych.
Na trop oszusta wpadli kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. 40-letni mieszkaniec Jędrzejowa, niepracujący kawaler na utrzymaniu matki, został zatrzymany w kwietniu ubiegłego roku i od tamtego czasu przebywa w areszcie. Akt oskarżenia skierowano w grudniu 2021 roku. 40-latek został skazany na 4 lata pozbawienia wolności.
Okazało się, że oszust do popełnienia przestępstw „zaangażował” także innych, którzy w tej układance okazali się tzw. słupami. Za stosunkowo niewielką opłatą, na te właśnie osoby - mówimy o mieszkańcach powiatu jędrzejowskiego w wieku 53, 51 i 38 lat - otwierane były rachunki bankowe. „Słupy” udostępniły konta 40-latkowi. To właśnie tam trafiały pieniądze z popełnianych przez niego oszustw, które ostatecznie wypłacane były poza granicami kraju. „Słupy” odpowiedzą za pomocnictwo w popełnianiu przestępstw. Dwie kobiety i mężczyzna już usłyszeli zarzuty. Może im grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. 9 grudnia skierowano akt oskarżenia. Sprawa ma charakter rozwojowy, nie wyklucza się kolejnych zatrzymań
(KWP w Kielcach / mw)