Policyjny pies doprowadził do nietrzeźwego sprawcy kolizji, który uciekł z miejsca zdarzenia
Frida, policyjny pies służbowy doprowadziła policjantów do nietrzeźwego kierowcy, który spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna odjechał, a następnie porzucił pojazd i ukrył się w jednym z budynków. Dzięki policyjnemu czworonogowi 52-latek został zatrzymany i odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj o godzinie 10.45 w Garwolinie na ulicy Generała Józefa Bema kierujący mazdą spowodował na kolizję z innym autem, po czym odjechał z miejsca. Jak się później okazało, w pobliskiej miejscowości porzucił pojazd i uciekł w nieznanym kierunku. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna może być pod działaniem alkoholu.
O zdarzeniu poinformowany został oficer dyżurny, który wysłał na miejsce policyjne patrole. Do akcji włączył się również przewodnik psa służbowego młodszy aspirant Dariusz Domaszczyński z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego garwolińskiej komendy wraz z Fridą, policyjnym psem.
Owczarek wraz ze swoim przewodnikiem od razu przystąpili do działania. Kiedy w pobliskiej miejscowości policjanci odnaleźli porzucone auto pies powąchał fotel kierowcy i błyskawicznie podjął trop. Czworonożny policjant skierował się wzdłuż pobocza trzymając nos przy samej ziemi. Zwolnił dopiero przy wejściu do budynku jednej z posesji. Wewnątrz znajdował się mężczyzna, który odpowiadał rysopisowi sprawcy zdarzenia drogowego. To właśnie przy nim zatrzymała się Frida pokazując, że skończył tropienie. Za wzorowo wykonane zadanie została nagrodzona przez przewodnika.
52-letni kierowca mazdy został zatrzymany, a dalsze czynności z jego udziałem przeprowadzili policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy osadzili go w policyjnym areszcie. Badanie trzeźwości wykazało, że w chwili zatrzymania miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwości.
(KWP zs. w Radomiu / kp)