Złodziej rowerów usłyszał trzydzieści zarzutów
Kryminalni z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście ogłosili 30 zarzutów mieszkańcowi Torunia, który latem ubiegłego roku kradł rowery na terenie miasta. Wpadł podczas legitymowania z narzędziami służącymi do popełnienia tych przestępstw. Teraz może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Nad kradzieżami rowerów policjanci z Komisariatu Toruń Śródmieście pracowali od ubiegłorocznego lata. Od czerwca do sierpnia kryminalni z toruńskiego śródmieścia przyjmowali kolejne zgłoszenia dotyczące utraty rowerów. Do kradzieży zazwyczaj dochodziło w podobnych okolicznościach. Właściciel zabezpieczał rower, przypinając go zapięciem, kiedy wracał na miejsce, jednośladu jednak już nie było. Policjanci szczegółowo przesłuchiwali zgłaszających, zabezpieczali monitoring z miejsc kradzieży, przyglądali się śladom, które mogły zbliżyć ich do ustalenia sprawcy. Po analizie zebranych dowodów ustalili, że za sprawą kradzieży 30 rowerów stoi znany im już z wcześniejszych spraw 30-letni mieszkaniec Torunia.
Mężczyzna został zatrzymany w miniony piątek, 10.02.2023 roku, podczas legitymowania. Okazało się, że w policyjnych systemach widnieje jako poszukiwany w związku z innymi kradzieżami, które zostały mu udowodnione w przeszłości. Funkcjonariusze znaleźli przy nim m.in. zestaw wytrychów służących do otwierania różnego rodzaju zamków i kłódek, którym miał się posługiwać także podczas odpinania zabezpieczonych rowerów. Jeszcze tego samego dnia 30-latek usłyszał 30 zarzutów kradzieży jednośladów. Za popełnienie tych przestępstw grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności, o wysokości kary zdecyduje jednak sąd. Najbliższe miesiące spędzi za kratami za swoje stare przewinienia.
(KWP w Bydgoszczy/ mw)