Dyżurni z lubińskiej komendy Policji uratowali życie mężczyźnie
Dwóch dyżurnych z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zapobiegło tragedii. Jeden z nich, będąc w czasie wolnym od służby, poinformował dyżurnego pełniącego służbę, że na portalu społecznościowym zauważył treści, z których jednoznacznie wynikało, że osoba je publikująca chce targnąć się na swoje życie. Po tej informacji liczyła się każda sekunda. Dyżurny zachował zimną krew i w trakcie rozmowy ustalił miejsce przebywania mężczyzny. Jak się okazało, znajdował się on na terenie Wołowa. Powiadomieni o zdarzeniu miejscowi funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę, który trafił pod opiekę specjalistów. Okazało się, że był również poszukiwany. Podjęcie błyskawicznych i profesjonalnych decyzji przez dyżurnego doprowadziło do uratowania mężczyźnie życie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27.02.2023) jeden z dyżurnych lubińskiej komendy Policji, będąc w czasie wolnym od służby, na profilu mieszkańca powiatu lubińskiego zauważył film, z którego treści jednoznacznie wynikało, że umieszczający go mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Policjant natychmiast przekazał nagranie funkcjonariuszowi, który tej nocy pełnił służbę na stanowisku kierowania.
Z przesłanego filmu widać było, że desperat znajduje się w pomieszczeniu piwnicznym. Dyżurny natychmiast ustalił miejsce zamieszkania tego mężczyzny, wysyłając pod wskazany adres patrole. Poszukiwania 42-latka nie przyniosły jednak efektu. Próby nawiązania połączenia i ustalenia jego miejsca pobytu przez byłą partnerkę, również nie pozwoliły ustalić, gdzie się on znajduje.
Policjant ponownie nawiązał kontakt z 42-latkiem i prowadził rozmowę tak, aby przekazał on miejsce przebywania. Starania funkcjonariusza pozwoliły na ustalenie, że mężczyzna znajduje się terenie Wołowa. Nie była to precyzyjna lokalizacja, ale mając punkt zaczepienia, mundurowy nawiązał kontakt z wołowskim dyżurnym. Ten z kolei łącząc posiadane doświadczenie oraz uzyskane informacje, wytypował miejsce, w które niezwłocznie wysłał patrol. Funkcjonariusze miejscowej komendy namierzyli 42-latka. Zastali go z telefonem przy uchu, podczas rozmowy z lubińskim policjantem. Mundurowi przekazali dyżurnemu, że mężczyzna jest cały i zdrowy.
Profesjonalny sposób, w jaki dyżurny rozmawiał z niedoszłym samobójcą, błyskawiczne i trafne decyzje oraz ustalenie miejsca pobytu, prawdopodobnie pozwoliło uniknąć tragedii.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się dodatkowo, że mężczyzna jest osobą poszukiwaną celem odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności. Wezwane na miejsce pogotowie otoczyło go fachową opieką.
(KWP we Wrocławiu / kp)