Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjant w czasie wolnym od służby ocalił życie wielu mieszkańcom ewakuując ich z palącego się budynku tuż przed wybuchem

Data publikacji 01.03.2023

Policjant lubińskiej komendy, pełniący na co dzień służbę jako technik kryminalistyki, był tego dnia po służbie, kiedy usłyszał głośny wybuch w bloku, w którym mieszka. Natychmiast pobiegł do źródła hałasu, gdzie zauważył dwie kobiety. Jedna z nich była poparzona, więc bez zbędnej zwłoki obie wyprowadził z mieszkania, alarmując pozostałych mieszkańców o pilnej ewakuacji. Kiedy wszyscy byli bezpieczni na zewnątrz, w mieszkaniu na 3 piętrze nastąpił wybuch butli z gazem. Funkcjonariusz zauważył podejrzanego o ten czyn mężczyznę, którego zatrzymał i przekazał w ręce patrolu prewencji.

Do wybuchu doszło w poniedziałek 27 lutego, przy ulicy Wołowskiej w Ścinawie, około godziny 21.00. Na miejscu zdarzenia pierwszy był funkcjonariusz  z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, który mieszka w bliskim sąsiedztwie. Kiedy tylko usłyszał huk dobiegający z trzeciego piętra, natychmiast pobiegł ustalić przyczynę. W mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu zastał dwie kobiety. Właścicielkę i sąsiadkę, która również zaniepokojona hałasem przyszła sprawdzić co się stało. 57-letnia właścicielka mieszkania miała widoczne ślady poparzenia.

Policjant natychmiast pomógł opuścić mieszkanie obu kobietom, informując jednocześnie pozostałych lokatorów o konieczności pilnej ewakuacji. W czasie wybuchu w bloku przebywały 22 osoby. Po opuszczeniu budynku przez wszystkich mieszkańców nastąpił wybuch butli z gazem, całkowicie niszcząc mieszkanie na trzecim piętrze, w którym chwilę wcześniej przebywały kobiety.

Funkcjonariusz, znając rysopis sprawcy podany przez świadków, zauważył go, kiedy stał około 100 metrów od tego bloku, obserwując pożar. Policjant zatrzymał podejrzanego, jak się okazało 42-letniego mieszkańca Ścinawy. Był poparzony. Został przekazany w ręce patrolu prewencji, a następnie pod asystą funkcjonariuszy, przewieziony przez zespół pogotowia ratunkowego do szpitala. Jego los leży w rękach sądu.

Pokrzywdzona 57-latka w stanie ciężkim przebywa w specjalistycznym szpitalu w Siemianowicach Śląskich.

(KWP we Wrocławiu / kp)

Powrót na górę strony