Zarzuty i areszt dla agresora z nagrania
Policjanci ustalili i zatrzymali napastnika, który na przystanku autobusowym w Zamościu w sposób zuchwały ukradł słuchawki 16-latkowi. Groził też pokrzywdzonemu oraz naruszył jego nietykalność cielesną. Zatrzymany 20-latek został tymczasowo aresztowany. Za przestępstwa, których się dopuścił, wkrótce odpowie przed sądem.
Na początku marca bieżącego roku w sieci pojawiło się nagranie, na którym młody mężczyzna atakuje inną osobę na przystanku autobusowym w Zamościu przy ulicy Peowiaków. W czasie zdarzenia zaatakowany stoi w grupie wsiadających do autobusu młodych ludzi.
Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Okazało się, że nagrane zdarzenie miało miejsce 14 lutego bieżącego roku. Mundurowi ustalili jego przebieg i okoliczności, świadków, osobę pokrzywdzoną, a także napastnika. Pokrzywdzonym okazał się 16-letni mieszkaniec Zamościa, a agresorem – 20-latek z gminy Nielisz.
We wtorek, 07.03.2023 roku, policjanci zatrzymali 20-latka. Trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj prowadzący w tej sprawie śledztwo prokurator z Prokuratury Rejonowej w Zamościu przedstawił agresorowi trzy zarzuty. 20-latek odpowie za to, że w sposób szczególnie zuchwały ukradł 16-latkowi warte 750 złotych słuchawki, wobec pokrzywdzonego kierował też groźby karalne pozbawienia życia oraz uderzył go i kopnął naruszając jego nietykalność cielesną. Również wczoraj odbyło się sądowe posiedzenie podczas którego sędzia Sądu Rejonowego w Zamościu przychylił się do wniosku śledczych i aresztował tymczasowo 20-latka na okres 3 miesięcy. Jego czyny miały charakter chuligański, co będzie miało wpływ na wymiar orzeczonej przez sąd kary.
Kradzież szczególnie zuchwała zagrożona jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / mw)