Początek w pubie, koniec w areszcie
Data publikacji 18.06.2008
Zaczęło się w pubie, zakończyło w policyjnym areszcie. 38-letni Tomasz B. i 42-letni Mariusz C. po wypiciu piwa ruszyli rowerami do domu. Zarejestrowały to kamery miejskiego monitoringu. Gdy mężczyźni zostali zatrzymani na Żoliborzu, po sprawdzeniu okazało się, że mają ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Obaj trafili do policyjnego aresztu, grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
To jednak nie był koniec. Pracownik monitoringu nadal obserwował pub, z którego parę minut wcześniej wyszedł Tomasz B. W barze pozostali jego znajomi, z którymi wcześniej pił piwo. Po kilku minutach wyszli z niego kolejni rowerzyści. Młoda kobieta i towarzyszący jej mężczyzn usiedli na rower i odjechali spod baru. Udało im się przejechać kilka metrów, gdyż pracownik monitoringu ponownie powiadomił policjantów o kolejnych nietrzeźwych cyklistach. Policjanci błyskawicznie dotarli na miejsce. Przy ulicy Reymonta skontrolowali kobietę i mężczyznę. Przeprowadzone badanie wykazało, że młoda kobieta była trzeźwa, zaś jej towarzysz miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. 42-letni Mariusz C. został przewieziony do komendy. Jemu również zostały przedstawione zarzuty. Sprawa wkrótce trafi do sądu. Obu mężczyznom grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.