Tymczasowy areszt dla zatrzymanego po nocnym pościgu, podejrzanego o kradzieże katalizatorów
Operacyjna żmudna praca, informacje, weryfikacje, typowanie, obserwacje, aż w końcu realizacja i zatrzymanie na gorącym uczynku i po pościgu podejrzanych o kradzieże katalizatorów. Tak w dużym skrócie przedstawia się ostatnia akcja policjantów operacyjnych Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu i wspierających ich podczas pościgu stołecznych funkcjonariuszy. W efekcie zatrzymani 22-latka i 39-latek usłyszeli zarzuty. Kobieta została objęta policyjnym dozorem, a mężczyznę na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe sąd tymczasowo aresztował. Sprawa jest rozwojowa.
To była typowa, żmudna, bardzo szeroko zakrojona praca operacyjna policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością przeciwko Mieniu.
Funkcjonariusze w wyniku własnych ustaleń i pozyskiwanych informacji wytypowali mężczyznę, który miał trudnić się kradzieżami katalizatorów. Policjanci wykorzystywali dostępne metody pracy operacyjnej, sukcesywnie poszerzali swoją wiedzę, podejmowali obserwacje. Cel funkcjonariuszy był jasny - zatrzymać podejrzanego na gorącym uczynku.
W minioną niedzielę, 19.03.2023 roku, w nocy, w okolicach Góry Kalwarii 38-latek wspólnie z 22-latką ukradli katalizator z renault i to na oczach obserwujących ich policjantów z wydziału mienia. Funkcjonariusze natychmiast zareagowali. Podjęli interwencję, zatrzymali kobietę, a za mężczyzną podjęli pościg. Uciekał swoim samochodem przez powiat piaseczyński i cztery dzielnice Warszawy. W pościgu wzięły udział pełniące wówczas służbę w stolicy załogi policyjne. Mężczyzna po drodze spowodował kolizję, po czym w okolicach Dworca Zachodniego porzucił auto i uciekał pieszo. W pobliskich zaroślach znaleźli go policjanci ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Zarówno kobieta, jaki i 38-latek trafili do policyjnych cel.
Operacyjni z wydziału mienia wykonali pozostałe niezbędne ustalenia, dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy i przekazali sprawę oraz doprowadzili zatrzymanych do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Południe.
Para usłyszała zarzuty, na ten moment są to dwie dokonane wspólnie i w porozumieniu kradzieże katalizatorów, a w przypadku mężczyzny dodatkowo jeszcze niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. 39-latek odpowie też za kolizję. Wobec kobiety w prokuraturze zdecydowano o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru. Wobec mężczyzny skierowano do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku i podejrzany trafi do aresztu.
Sprawa ma charakter rozwojowy, w przyszłości liczba zarzutów zostanie uzupełniona i rozszerzona.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
(KSP / mw)