Jeden przytrzymywał i zastraszał ofiarę, drugi rabował pieniądze
„Ktoś napadł na sklep, kilka minut temu. Było dwóch mężczyzn, szybko uciekli, sprzedawczyni bardzo płacze nie może rozmawiać, zabrali jej telefon i pieniądze” - to cytat z zarejestrowanego w policyjnym systemie zgłoszenia o rozboju, do którego doszło w jednym ze sklepów na terenie Giżycka. Po zdarzeniu napastnicy oddalili się z łupem. Policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali jednego napastnika, a zatrzymanie drugiego było kwestią czasu. Został zatrzymany następnego dnia. Sąd zastosował wobec obu tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Do tej napaści doszło we wtorek (21.03.2023 r.) około godziny 20:00 w jednym ze sklepów na terenie Giżycka. Dyżurny giżyckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że „ktoś napadł na sklep, kilka minut temu. Było dwóch mężczyzn, szybko uciekli, a sprzedawczyni bardzo płacze i nie może rozmawiać, zabrali jej telefon i pieniądze”. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci. Po zebraniu wstępnych informacji śledczy przystąpili do ustalenia i zatrzymania sprawców tego przestępstwa. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany pierwszy napastnik. To 19-letni mieszkaniec Giżycka. Przy nim policjanci zabezpieczyli pieniądze i telefon pochodzący z przestępstwa. Czynności nadal trwały. Funkcjonariusze ustalali dane personalne kolejnego napastnika. Zatrzymanie jego było kwestią czasu.
Następnego dnia w godzinach porannych funkcjonariusze zatrzymali drugiego z mężczyzn. Sprawa układała się w jedną całość. Wszystko wskazywało na to, że mężczyźni mieli wszystko dobrze zaplanowane. Dokonać napadu na sklep i zabrać pieniądze, ile się da i co się da. I tak też zrobili. Z zebranego materiału wynika, że jeden z mężczyzn wszedł do sklepu i odgrywał rolę kupującego, drugi z napastników wtargnął za ladę i „powalił” ekspedientkę na podłogę. Dusząc ją oraz grożąc jej pozbawianiem życia żądał otwarcia sejfu oraz kasy i wydania pieniędzy. Drugi z napastników „wyczyścił” sejf i kasę z pieniędzy. Kiedy dostali to, czego chcieli, uciekając zabrali jeszcze kilkanaście paczek papierosów i telefon komórkowy. Z łupem uciekli w nieznanym kierunku. Obu wkrótce zatrzymali policjanci.
Zebrany materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił na przedstawienie mężczyznom zarzutu rozboju. Napastnicy nie kwestionowali swojego zachowania, do wszystkiego się przyznali. Zarówno 19-latek, jak i jego 25-letni wspólnik już wcześniej dopuszczali się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Giżycki sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
(KWP w Olsztynie / kp)