Rozboje w żółtych rękawiczkach
Data publikacji 19.06.2008
Bielańscy policjanci zatrzymali 24-letniego Sebastiana R. Mężczyzna wpadł wkrótce po tym, jak zaatakował kolejną kobietę na klatce schodowej. Była to już jego piąta ofiara w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Każdorazowo napadał na staruszki w wieku 70-90 lat. Był wobec nich bardzo brutalny. Cztery kobiety w ciężkim stanie trafiły do szpitala. Sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.
Pierwszy jego napad miał miejsce przy ulicy Dantego. 24-latek zaatakował kobietę na klatce schodowej, w bloku, w którym ona mieszkała. Na szczęście nic się nie stało, gdyż został spłoszony przez córkę ofiary. Pozostałe kobiety nie miały tyle szczęścia.
Kolejna ofiara została napadnięta dwa tygodnie później. Tym razem łupem bezwzględnego mężczyzny padała torebka z pieniędzmi. Starsza pani z licznymi obrażeniami twarzy trafiła do szpitala.
Sprawca, co kilkanaście dni atakował koleją ofiarę. Staruszki nie potrafiły podać rysopisu sprawcy, gdyż napastnik uderzał kobiety z tyłu i przewracał je na ziemię. Jedyne, co potrafiły powiedzieć to, że był to młody mężczyzna, który działał w żółtych, gumowych rękawiczkach.
Kryminalni z Bielan zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. Przejrzeli wszystkie taśmy z nagraniami z monitoringu miejskiego z ostatnich kilku miesięcy z miejsc, w których zostały zaatakowane kobiety. Po kilku tygodniach intensywnej pracy wytypowali mężczyznę, który mógł być odpowiedzialny za napady rabunkowe na starsze kobiety. We wtorek późnym wieczorem 24-letni Sebastian R. został zatrzymany
Mężczyzna wczoraj trafił do prokuratury. Zostało mu przedstawionych 5 zarzutów za dokonanie napadów na tle rabunkowym na starsze kobiety. Do zarzucanych czynów przyznał się. W trakcie wykonywania czynności okazało się, że 24-latek był już karany za przestępstwa podobne. Ponad rok spędził za kratkami.
Recydywista dzisiaj stanie przed sądem. Prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec Sebastiana R. 3-miesięcznego aresztu.
