Warszawa: Zatrzymanie czterech oszustów bankowych
Czterech oszustów bankowych wpadło w ręce Policji w ciągu ostatnich trzech dni na Śródmieściu i na Pradze Południe.
Policjanci zajmujący się przestępczością gospodarczą w komendach rejonowych na bieżąco współpracują z przedstawicielami placówek bankowych. Stale analizowana jest dokumentacja składana w komórkach kredytowych. W przypadku podejrzeń, co do autentyczności dokumentów informacje natychmiast przekazywane są do funkcjonariuszy Policji. Efekt to ujawnienie wielu oszustw bankowych.
Tak właśnie było w przypadku zatrzymanej 48-letniej oszustki na Pradze Południe. Podejrzenia pracowników bankowych wzbudziło złożone przez nią zaświadczenie o zatrudnieniu i osiąganych zarobkach. O całej sprawie poinformowano policjantów z południowopraskiej komendy. Przygotowali zasadzkę, w którą wpadła 48-letnia Jadwiga D. Kobiecie przedstawiono już zarzut wyłudzenia kredytu bankowego na kwotę 136 tysięcy złotych na podstawie sfałszowanych dokumentów. Policjanci zajmujący się tą sprawą wystąpili z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec niej dozoru policyjnego.
Podobne sprawy zrealizowali policjanci na Śródmieściu. Do jednego z banków w tej dzielnicy zgłosiła się para w średnim wieku, która chciał uzyskać kredyt w wysokości 30 tysięcy złotych. Podobnie, jak w poprzednim przypadku podejrzenia pracowników banku wzbudziło zaświadczenie o zarobkach złożone w placówce bankowej. Informację natychmiast przekazano śródmiejskim policjantom. Przygotowali zasadzkę. Wczoraj po południu udali się do banku, w którym złożone zostały dokumenty kredytowe. Gdy do banku zgłosili się klienci, którzy przedstawili sfałszowane zaświadczenia o zarobkach, zatrzymano ich na gorącym uczynku. 48-letniemu Wojciechowi M. i 47-letniej Alicji K. przedstawiono już zarzut usiłowania wyłudzenia kredytu.
To nie jedyna sprawa tego rodzaju na Śródmieściu. Poprzedniego dnia rano policjanci sekcji dw. z przestępczością gospodarczą zatrzymali 28-leniego Jacka R. I tym razem zainteresowany uzyskaniem kredytu, zgłosił się do banku. Złożył potrzebne dokumenty. Już wstępna analiza zaświadczeń o zarobkach wzbudziła podejrzenia. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna, aby zdobyć wyższy kredyt podał nieprawdziwe, zawyżone dane, co do swoich dochodów. Na szczęście o całej sprawie natychmiast poinformowano policjantów ze Śródmieścia. Gdy tylko w banku pojawił się zainteresowany, został zatrzymany na gorącym uczynku. Jak twierdził przesłuchującym go policjantom, pieniądze potrzebne były mu na rozwój własnej firmy. Jackowi R. przedstawiono już zarzut wyłudzenia kredytu na podstawie sfałszowanych dokumentów.
Zatrzymanym w ostatnim czasie oszustom bankowym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.