Ukradł auto, bo nikt go nie podwiózł
Data publikacji 19.06.2008
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, podejrzanego o kradzież pojazdu. Zatrzymany ukradł auto, bo nie miał czym dojechać do innej miejscowości. Teraz za kradzież i jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.
50-letni mężczyzna wsiadł do tego pojazdu i ruszył w stronę Ząbkowic Śląskich. Policjanci, powiadomieni przez właściciela o kradzieży auta, natychmiast podjęli pościg. Zatrzymali 50-latka. Przeprowadzone badanie wykazało u niego blisko 3,6 promila alkoholu w organizmie. Odzyskany pojazd funkcjonariusze przekazali właścicielowi.
Za kradzież pojazdu, mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego 50-latek odpowie za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.