Podjęta przez ostrołęckich policjantów i strażaków walka o życie mężczyzny zakończona sukcesem
„Pomocy, ratunku” - takie słowa usłyszała mieszkanka Ostrołęki od człowieka, który unosił się na wodzie na środku Narwi. Na pomoc pierwsi ruszyli ostrołęccy policjanci będący najbliżej miejsca zdarzenia, którzy wskoczyli do wody, aby ratować mężczyznę. W tym samym czasie funkcjonariusze straży pożarnej podjęli działania ratownicze z wykorzystaniem łodzi motorowej. Dzięki świetnie skoordynowanej akcji funkcjonariuszy policji i straży pożarnej mężczyzna został uratowany. Był skrajnie wyziębiony. Po udzieleniu mu pomocy został przekazany załodze karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
Ostrołęccy policjanci i strażacy nie pierwszy raz połączyli siły, by ratować to, co najcenniejsze - ludzkie życie. Ostatnia podjęta przez nich walka o życie miała miejsce wczoraj, 10.04.2023 roku, w Ostrołęce, około 21:00. Wtedy to dyżurny ostrołęckich policjantów odebrał dramatyczne zgłoszenie od mieszkanki Ostrołęki. Kobieta zawiadomiła, że będąc w rejonie ulicy Nadnarwiańskiej usłyszała dobiegające z okolicy rzeki krzyki „pomocy, ratunku”. Na ratunek, jako pierwsi rzucili się „wywiadowcy” z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy już po chwili byli w rejonie mostu kolejowego. Równocześnie funkcjonariusze straży pożarnej przystąpili do akcji ratowniczej z wykorzystaniem łodzi motorowej. Działania były bardzo utrudnione z uwagi na porę nocną.
Dlatego policjanci za pomocą latarek sprawdzali rzekę i jej brzegi. Po chwili usłyszeli wołającego o pomoc mężczyznę, który unosił się na środku Narwi. Policjanci wskoczyli do rzeki, aby ratować mężczyznę, jednak nurt rzeki okazał się zbyt silny i funkcjonariusze nie mogli do niego podpłynąć. Dlatego zawrócili do brzegu i biegli nadbrzeżem rzeki cały świecąc na mężczyznę latarkami, aby będąca na łodzi straż pożarna mogła go zlokalizować. W międzyczasie policjant z ostrołęckiej drogówki kilkadziesiąt metrów dalej również wskoczył do wody i podjął próbę wyciągnięcia mężczyzny.
Kilka minut później funkcjonariusze straży pożarnej wciągnęli poszkodowanego na łódź i przetransportowali go do brzegu. Był on skrajnie wyziębiony i wyczerpany, nie był w stanie nawet rozmawiać. Policjanci i strażacy udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy medycznej do momentu przybycia karetki pogotowia, która zabrała 25-letniego mieszkańca Ostrołęki do szpitala.
Na szczęście całe zdarzenie ma pozytywny finał. Na podkreślenie zasługuje właściwa reakcja kobiety, która zgłosiła interwencję. Jej reakcja, w połączeniu z szybkim działaniem ostrołęckich policjantów i strażaków uratowała, to co najcenniejsze - ludzkie życie.
(KWP w Radomiu / mw)