6-letnie dziecko zgubiło się w Złotoryi. Zareagowała mieszkanka miasta i miejscowi policjanci
Do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi wpłynęła informacja o kilkuletnim chłopcu, który przebywał na jednej z ulic Złotoryi bez opieki osoby dorosłej. Losem dziecka zainteresowała się mieszkanka miasta, która zauważyła zagubionego chłopca. Po otrzymanym zgłoszeniu policjanci niezwłocznie zajęli się tą sprawą, a chłopiec powrócił pod opiekę babci.
Jedna z mieszkanek miasta zauważyła kilkuletniego chłopca, przy którym nie było żadnej dorosłej osoby. Zainteresowała się tą sytuacją, podeszła do dziecka i nawiązała z nim kontakt. Okazało się, że chłopiec był pod opieką babci, ale się zgubił. W najbliższej okolicy kobieta nie dostrzegła jego opiekunki, dlatego w trosce o los dziecka zadzwoniła na numer alarmowy 112, prosząc policjantów o pomoc.
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. W rozmowie z 6-latkiem ustalili, że był z babcią na spacerze, ale pewnym momencie zorientował się, że nie ma jej w pobliżu i nie wiedział, gdzie ma jej szukać. Chłopiec powiedział policjantom, jak ma na imię i jak wygląda jego babcia, w co była ubrana, a dodatkowo zadeklarował, że wie i pamięta, gdzie mieszkają jego dziadkowie. Były to bardzo ważne informacje, dzięki którym policjanci mogliby natychmiast odnaleźć rodzinę chłopca i przekazać go pod opiekę. Koniec tej historii był jednak nieco inny. W trakcie ustalania powyższych informacji policjanci zauważyli starszą kobietę idącą w stronę policyjnego radiowozu. Okazało się, że była to babcia zagubionego chłopca. Ze względu na swój wiek nie była w stanie nadążyć za biegnącym wnukiem, a po jego zniknięciu próbowała go odnaleźć, ale bezskutecznie. Kiedy dostrzegła policyjny radiowóz pospieszyła w jego kierunku. W ten sposób historia zakończyła się szczęśliwie, a chłopiec cały i zdrowy wrócił pod opiekę babci.
Mając na uwadze powyższą historię apelujemy do mieszkańców o reagowanie w podobnych sytuacjach. Zainteresujmy się losem każdej osoby, której zachowanie wskazuje, że mogła się zagubić. Może to być zarówno osoba małoletnia, senior czy też każda inna osoba z problemami zdrowotnymi. Dodatkowo pamiętajmy, aby od najmłodszych lat uczyć swoje dzieci, by potrafiły przekazać najważniejsze informacje o sobie - jak się nazywają, gdzie mieszkają oraz jaki jest numer telefonu kontaktowego, przynajmniej do jednego z rodziców lub prawnych opiekunów. W sytuacji takiej, która spotkała 6-letniego chłopca, informacje te pozwolą podjąć służbom skuteczne działania.
Pamiętajmy również, że wpajanie naszym pociechom wiedzy, iż policjanci mogą im pomóc w trudnych i kłopotliwych sytuacjach, może uratować życie lub zdrowie im albo innym osobom.
(KWP we Wrocławiu / kp)