Policjanci pilotowali auto z dzieckiem potrzebującym natychmiastowej pomocy medycznej
Policjanci z monieckiej drogówki pilotowali audi, w którym jechał 11-latek z obciętym palcem. Do wypadku dziecka doszło w trakcie naprawiania z opiekunem maszyny rolniczej. Policyjna eskorta pozwoliła w bardzo krótkim czasie dotrzeć do szpitala i udzielić pomocy medycznej dziecku.
W sobotę, 29.04.2023 roku, po południu, dyżurny monieckiej Policji otrzymał telefon od opiekuna 11-letniego chłopca z prośbą o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala w Białymstoku. Z informacji przekazanej telefonicznie wynikało, że chłopiec ma obcięty palec. Do wypadku miało dojść, gdy wspólnie ze zgłaszającym naprawiali maszynę rolniczą.
Dyżurny skoordynował działania z dyżurnym z sąsiedniej jednostki. Najpierw skierował patrol policjantów z monieckiej drogówki, którzy używając sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych eskortowali mężczyznę wraz dzieckiem z Dziękonia do Fast. Z kolei w Fastach oczekiwał już kolejny patrol - białostockiej drogówki, który przejął pilotowane audi. Po kilku minutach pojazdy były już przed szpitalem w Białymstoku. Dzięki działaniom policjantów obu komend 11-latek dotarł do szpitala w możliwie jak najkrótszym czasie.
KWP w Białymstoku / mw)