Nielegalne medykamenty dostarczono autobusem
Zarzuty wprowadzania do obrotu produktów leczniczych bez wymaganego zezwolenia do sprzedaży na terenie Polski usłyszało pięciu obywateli Mołdawii. Mężczyźni w wieku od 31 do 43 lat wpadli na terenie Dworca Zachodniego. Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KSP zabezpieczyli ponad 250 ampułek o wartości prawie 90 tysięcy złotych.
Policjanci stołecznego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą po uzyskaniu informacji, że na Dworcu Zachodnim ma dojść do przekazania nielegalnego leku, natychmiast udali się w rejon dworca autobusowego. Tam, po krótkiej obserwacji, zauważyli podjeżdżających na parking pięciu obywateli Mołdawii, którzy po zaparkowaniu samochodu udali się na jedno ze stanowisk, na które po chwili podjechał autobus. Po krótkiej rozmowie, kierowca przekazał mężczyznom duży karton i paczkę oklejoną taśmą.
W trakcie czynności okazało się, że przejęte od kierowcy autobusu paczki zawierają ponad 250 ampułek ze wstrzykiwaczami. Mężczyźni w wieku od 31 do 43 lat, którzy przejęli pakunki zostali zatrzymani w związku z podejrzeniem wprowadzenia do obrotu medykamentu bez stosownego pozwolenia. Mężczyźni trafili do Komendy Stołecznej Policji, gdzie zostały przeprowadzone z nimi dalsze czynności. W ich trakcie policjanci zabezpieczyli od zatrzymanych ponad 5 tysięcy euro.
Zatrzymani w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Ochota usłyszeli zarzut z ustawy Prawo Farmaceutyczne wprowadzania do obrotu produktów leczniczych bez wymaganego zezwolenia do sprzedaży na terenie naszego kraju.
Czynności prowadzone w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.
(KSP / sc)