Zatrzymany podejrzany o zabójstwo
Data publikacji 11.07.2006
9 lipca 2006 r. około godziny 4:40 Pogotowie Ratunkowe powiadomiło dyżurnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu o ujawnieniu w mieszkaniu zwłok kobiety. Według relacji zgłaszającego w mieszkaniu był również ranny mężczyzna, który wezwał pogotowie.
Według wstępnej opinii biegłego, kobieta została uduszona. Ciało kobiety decyzją prokuratora zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej.
Jak twierdził 27 - letni mężczyzna w czasie, gdy był u swojej 24 - letniej dziewczyny, do jej mieszkania wtargnęło dwóch nieznanych mężczyzn, którzy podczas napadu udusili dziewczynę, a jego pocięli. Następnie uciekli z mieszkania.
Policjanci zaczęli szczegółowo ustalać okoliczności zaistniałego zdarzenia. Wnikliwa, wręcz drobiazgowa analiza zebranego już w pierwszych godzinach po zdarzeniu przez funkcjonariuszy zajmujących się zabójstwami materiału, poparta ich doświadczeniem, pozwoliła policjantom wykluczyć przygotowaną i
podaną przez mężczyznę wersję zdarzenia.
Już przed południem tego samego dnia policjanci podejrzewali, że napadu nie było, a kobietę udusił jej chłopak, który aby odsunąć od siebie podejrzenia spreparował legendę, w tym dokonując również samookaleczenia. Jak się okazało rany były powierzchowne.
Wstępnie policjanci przyjęli, że prawdopodobną przyczyną tragedii był zawód miłosny. Dziewczyna prawdopodobnie chciała ze swoim chłopakiem definitywnie zerwać, z czym on nie chciał się pogodzić. Jak ustalono, do zdarzenia doszło 8 lipca br. w godzinach wieczornych, natomiast mężczyzna powiadomił
pogotowie dopiero po godzinie 4.00 nad ranem. W tym czasie przygotowywał sobie fikcyjne "alibi".
Zbierany dalej w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu zabójstwa. Wystąpiono również z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna nie był wcześniej notowany przez policję. Za czyn, którego się
dopuścił grozi kara do 25 lat lub nawet dożywotniego pozbawienia wolności.