Oszustwo "na policjanta” udaremnione
Kolejna próba oszustwa metodą "na policjanta" została udaremniona. Oszust wpadł dzięki czujności dyżurnych komendy i szybkiej reakcji policjantów. Zatrzymanemu 40-letniemu mieszkańcowi Gliwic przedstawiono już zarzut oszustwa.
Niewiele brakowało, by kolejną ofiarą przestępców padła 76-letnia mieszkanka Lublińca. Seniorka, po tym, jak odebrała telefon od mężczyzny podającego się za funkcjonariusza policji, postanowiła wypłacić swoje oszczędności i pozostawić je w miejscu wskazanym przez oszusta. Kobieta była przekonana, że ta „operacja” ochroni jej pieniądze przed przestępcami. Tylko dzięki czujności policjanta pełniącego służbę na stanowisku kierowania, oszczędności seniorki zostały ocalone.
Uwagę dyżurnego zwróciło zachowanie starszej kobiety wychodzącej z placówki bankowej mieszczącej się naprzeciwko lublinieckiej komendy. Kobieta cały czas rozmawiała przez telefon, rozglądając się, jakby sprawdzała, czy jest obserwowana. Ponieważ od kilku dni policjanci otrzymywali informacje od mieszkańców powiatu o próbach wyłudzenia pieniędzy, zainteresowali się tą sytuacją.
Dyżurny podszedł do seniorki, która nie była zdziwiona jego widokiem. Stwierdziła ona, że jest już obserwowana i kierowana przez policjantów. Mieszkanka Lublińca przyznała, że wypłaciła właśnie swoje oszczędności, aby umieścić je we wcześniej wskazanym miejscu.
Szybka akcja doprowadziła do zatrzymania oszusta. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Gliwic. Na początku maja przejął on w podobny sposób kwotę 40 tysięcy złotych, którą pozostawiła inna seniorka w koszu na śmieci na placu Karola Miarki w Lublińcu. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa, a sąd, na wniosek prokuratora, zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt tymczasowy.
Pamiętajmy! Oszuści tworzą coraz to nowe historie, pod którymi chcą wyłudzić pieniądze. Ostatnio najczęściej jest to metoda na policjanta. Należy pamiętać, że policjanci w żadnym wypadku nie proszą o przekazanie pieniędzy, czy o ich przelanie na jakiekolwiek konto. Jednak w przypadku, gdy otrzymamy tego typu telefon, zanim cokolwiek zrobimy, skontaktujmy się z rodziną lub Policją, by zweryfikować te informacje. Starając się dotrzeć do seniorów, organizujemy spotkania, na których przekazujemy im, jak ustrzec się przed podobnymi zagrożeniami.
(KWP w Katowicach / kp)