7 zarzutów i tymczasowe aresztowanie 45-latka
7 zarzutów i areszt tymczasowy – to konsekwencje, jakie ponosi 45-letni mężczyzna, który w minioną środę ranił nożem swojego byłego pracodawcę. Agresor przyjechał do pokrzywdzonego w związku z rozliczeniami finansowymi. Zamiast merytorycznej dyskusji były groźby, a w ruch poszedł nóż. Były pracodawca trafił do szpitala, a 45-latek do celi.
W minioną środę wieczorem do 33-latka i jego małżonki przyjechał 45-latek. Pomiędzy mężczyznami najpierw doszło do utarczki słownej – chodziło o pieniądze. Po chwili starszy z mężczyzn wyciągnął scyzoryk i próbował uderzyć 33-latka. Gdy ten się uchylił, ostrze noża trafiło w okolice jego przedramienia. Po wszystkim agresor wykrzyczał kilka gróźb w kierunku byłego pracodawcy i jego małżonki, po czym się oddalił. Chęcińscy policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ustalili jakim pojazdem poruszał się napastnik. W niedługim czasie po zdarzeniu w gminie Chęciny zatrzymali auto, którym poruszał się sprawca uszkodzenia ciała 33- latka. W związku z tym, że mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i zamknął się wewnątrz samochodu, którym podróżował policjanci przy użyciu pałki służbowej wybili szybę, aby skutecznie wyciągnąć go z samochodu. Potwierdziło się, że zatrzymany mężczyzna jest byłym pracownikiem 33-latka, a podłożem całego zdarzenia były rozliczenia finansowe. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a napastnik został zatrzymany. W kieszeni jego spodni policjanci znaleźli scyzoryk, którym mężczyzna najprawdopodobniej ranił 33-latka.
Teraz za swoje zachowanie 45-latek będzie musiał odpowiedzieć przed sądem. Mężczyzna usłyszał 7 zarzutów, wśród których znalazły się groźby w stosunku do 33-latka i jego małżonki, naruszenie miru domowego, uszkodzenie ciała, wymuszenie wierzytelności, niezatrzymanie się do kontroli oraz wywieranie wpływu na czynności funkcjonariuszy. Kielecki sąd 2 czerwca zastosował wobec mężczyzny dwumiesięczny areszt tymczasowy.
(KWP w Kielcach / kp)