Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci wynieśli z zadymionego mieszkania dwie dziewczynki

Data publikacji 16.06.2023

Jasielscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zadymionym mieszkaniu i klatce schodowej przy ul. Franciszkańskiej. Funkcjonariusze, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, po wyważeniu drzwi, wyprowadzili z mieszkania kobietę oraz wynieśli jej dwie śpiące córki. Dziewczynkom nic się nie stało, ich matka trafiła do szpitala.

Wczoraj, 15.06.2023 roku, po godz. 21.00, do jasielskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że z okien jednego z mieszkań na ulicy Franciszkańskiej w Jaśle, wydobywa się czarny dym, który jest widoczny także na klatce schodowej. Dyżurny natychmiast we wskazane miejsce skierował policjantów z Referatu Patrolowo - Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Mundurowi od razu zauważyli dym i natychmiast udali się do mieszkania skąd się wydobywał. Zapukali do drzwi, jednak były zamknięte i nikt nie otwierał. Po uzyskaniu informacji, że w mieszkaniu może przebywać matka wraz z dwójką dzieci, z uwagi na to, że istniało zagrożenie ich życia i zdrowia, funkcjonariusze postanowili siłowo wejść do mieszkania.

Po wyważeniu drzwi okazało się, że pomieszczenia w środku są już bardzo zadymione. W przedpokoju policjanci zastali zdezorientowaną kobietę, która nie zdawała sobie sprawy z okoliczności w jakich się znajduje. Funkcjonariusze natychmiast wyprowadzili 32-latkę na zewnątrz, po czym wrócili do środka sprawdzając czy ktoś jest jeszcze w mieszkaniu.

W jednym z pokoi zauważyli dwie śpiące dziewczynki w wieku 3 i 5 lat. Od razu wynieśli je na rękach z zadymionego mieszkania. Następnie ponownie wrócili i upewnili się, że zdołali wyprowadzić wszystkich mieszkańców.

Na miejsce przybyła straż pożarna i pogotowie ratunkowe, które zabrało 32-latkę do jasielskiego szpitala. Dziewczynki całe i zdrowe przekazano pod opiekę ojcu, który przyjechał na miejsce.

Z dotychczasowych wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zadymienia mogło dojść poprzez zalanie wodą gorącego oleju, który znajdował się w garnku. Policjanci wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

(KWP w Rzeszowie / mw)

Powrót na górę strony