W drodze po pomoc dla użądlonego mężczyzny liczyła się każda sekunda
Kierował autem w tak „podejrzany” sposób, że nie umknęło to uwadze dzielnicowych z Komisariatu Policji w Nowem. Okazało się, że mężczyzna została zaatakowany i użądlony przez rój os. Z pomocą ruszyli aspirant sztabowy Kazimierz Kowalski i młodszy aspirant Krzysztof Kamiński. Dzięki ich szybkiej reakcji 48-latek w porę trafił pod opiekę lekarzy.
W miniony weekend, 23.06.2023 r.,, w Wielkim Komorsku, w powiecie świeckim, nowscy policjanci zatrzymali do kontroli mężczyznę, który kierował renault. Mundurowi zwrócili uwagę na kierowcę, ponieważ jechał autem z niewielką prędkością, niepewnie wykonywał manewry na drodze, a na widok radiowozu zatrzymał się. Fukcjonariusze postanowili sprawdzić co się stało. Wtedy dowiedzieli się, że powodem takiej jazdy był pogarszający się stan zdrowia 48-letniego kierowcy.
Okazało się, że podczas pracy na świeży powietrzu przypadkowo naruszył gniazdo os, po czym został dotkliwie pokąsany. Posiadał liczne ślady ugryzień na szyi, a jego kończyny były już opuchnięte. Oświadczył również, że jest uczulony na jad tych owadów. Wymagał udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej.
Liczyła się każda minuta, dlatego funkcjonariusze zabezpieczyli samochód mężczyzny i szybko przewieźli go radiowozem do najbliższego ośrodka zdrowia.
Dzięki błyskawicznej akcji policjantów, mieszkaniec powiatu tczewskiego bezpiecznie dotarł do placówki medycznej, gdzie został przekazany pod opiekę specjalistów i udzielono mu niezbędnej pomocy. Mundurowi powiadomili również o niebezpieczeństwie funkcjonariuszy miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy usunęli zagrożenie.
Bez wątpienia dynamika oraz stanowczość podjętych działań przez asp. szt. Kazimierza Kowalskiego i mł. asp. Krzysztofa Kamińskiego - policjantów z komisariatu w Nowem, przyczyniły się do uratowania życia mężczyzny.
(KWP w Bydgoszczy / mw)