Paser sprzedawał kradzione rowery
Gdańscy policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca Gdańska, który skupował, demontował i sprzedawał na aukcjach skradzione rowery oraz ich części. Kryminalni zabezpieczyli kilkadziesiąt rowerów, części i osprzęt. Mężczyzna usłyszał siedem zarzutów paserstwa. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Kryminalni z komisariatu na Przymorzu zdobyli informację na temat pasera, który prowadził przestępczą działalność na Przymorzu. Podczas swojej pracy policjanci ustalili tożsamość, adres mężczyzny oraz miejsca, w których przechowuje skradzione rowery. W miniony poniedziałek, 03.07.2023 r., kryminalni wylegitymowali przy stoisku z warzywami 46-letniego mieszkańca Gdańska, a podczas kontroli ujawnili na zapleczu dwa rowery oraz części rowerowe. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że pochodzą one z przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci przeprowadzili kontrole pozostałych miejsc, które użytkował.
Podczas czynności funkcjonariusze sprawdzili mieszkanie, piwnicę oraz dostawcze samochody, w których ujawnili i zabezpieczyli kilkadziesiąt rowerów oraz dużą ilość części, ram i rowerowego osprzętu. Funkcjonariusze zabezpieczyli też kilka tysięcy złotych na poczet przyszłej kary.
Podczas swojej pracy operacyjni ustalili, że mężczyzna demontował rowery i sprzedawał ich części na aukcjach. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że paser miał na aukcji sprzedażowej 70 aktywnych ofert, a prawie 700 było zakończonych sprzedażą. Z uwagi na tak dużą ilość zabezpieczonych przedmiotów, kryminalnym pomagali dzielnicowi, pracownicy dochodzeniowo-śledczy oraz policyjny technik. Wszystkie zabezpieczone rowery oraz części zostały przewiezione kilkoma transportami do komisariatu na Przymorzu i teraz są szczegółowo sprawdzane.
48-latek usłyszał 7 zarzutów paserstwa, za co grozi mu kara nawet 5 lat więzienia. Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą, ustalają właścicieli odzyskanego mienia, szczegółowo sprawdzają wszystkie zabezpieczone części i niewykluczone, że mężczyzna wkrótce usłyszy kolejne zarzuty. Za paserstwo grozi kara 5 lat więzienia.
(KWP w Gdańsku / mw)