Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Cyberoszuści nie mają wakacji – pokrzywdzeni stracili ponad 230 tysięcy złotych

Data publikacji 06.07.2023

Niestety, jak pokazuje praktyka, internetowi oszuści nie biorą urlopu. Co więcej, to właśnie podczas sezonu letniego zauważalny jest wzrost ich aktywności. Dlaczego? Przyczyna jest bardzo prosta. Przecież każdy z nas chciałby wyjechać na wakacje lub korzystając w wolnego, przeprowadzić długo planowany remont mieszkania. Gdy niespodziewanie pojawia się oferta szybkiego i łatwego zysku, przestajemy myśleć racjonalnie. Tylko w ostatnich dwóch miesiącach mieszkańcy powiatu sulęcińskiego stracili ponad 230 tysięcy złotych „inwestując” w kryptowaluty, złoto, minerały czy też „kupując” towary po niezwykle atrakcyjnych cenach.

Temat oszustw za pośrednictwem Internetu czy też połączeń telefonicznych wraca jak bumerang. Choć na bieżąco staramy się przekazywać informacje jak działają przestępcy, na co zwracać uwagę i czego nigdy nie robić – niestety wciąż przyjmujemy zawiadomienia od pokrzywdzonych osób. W ostatnim czasie zauważalny jest ich wzrost. Jak pokazuje praktyka, cyberoszuści nie biorą urlopu. To właśnie w sezonie letnim wzmagają swoją aktywność. Dlaczego? Przyczyna jest bardzo prosta. Przecież każdy z nas chciałby wyjechać na wakacje lub korzystając w wolnego, przeprowadzić długo planowany remont mieszkania. Gdy niespodziewanie pojawia się oferta szybkiego i łatwego zysku, przestajemy myśleć racjonalnie. Tylko w ostatnich dwóch miesiącach mieszkańcy powiatu sulęcińskiego stracili ponad 230 tysięcy złotych „inwestując” w kryptowaluty, złoto, minerały czy też „kupując” towary po niezwykle atrakcyjnych cenach. Poniżej przedstawiamy krótki modus operandi przestępców:

Przypadek 1. Legenda: Inwestycja w kryptowaluty. Strata finansowa: prawie 170 tysięcy złotych

Do pewnego małżeństwa dzwoni mężczyzna. Przedstawia się jako agent firmy zajmującej się inwestycjami w kryptowaluty. Już na wstępnie obiecuje niebagatelne zyski. Oczywiście, w pierwszej kolejności namawia rozmówców do wykonania przelewu. Początkowa jest to niewielka kwota. Następnie informuje małżeństwo, że uzyskali oni zysk z tytułu inwestycji, ale jego zdaniem nie należy wyciągać środków i zaleca on kolejne wpłaty. Ich kwota stopniowo wzrasta. Rozmowy trwają kilka dni. Rzekomi agenci dzwonią z różnych numerów telefonów, podają inne konta do wpłat. W końcu, aby ułatwić proces inwestycyjny proszą o zainstalowanie aplikacji dającej im podgląd do pulpitu komputera. Kiedy pokrzywdzeni wypłacili już wszystkie pieniądze z konta bankowego, oszuści namówili ich do wzięcia kredytu w kwocie ponad 84 tysięcy złotych. Po tym kontakt urwał się.

Przypadek 2. Legenda: Inwestycja w złoto i minerały. Strata finansowa: 62 tysiące złotych

Mieszkanka powiatu sulęcińskiego przez Internet znalazła firmę, która proponowała inwestycje giełdowe w złoto i minerały. Kobieta za pośrednictwem komunikatora napisała, iż jest zainteresowana współpracą. Rzekomy makler zapewniał ją o gwarantowanych zyskach, choć na początku nie będą one zbyt duże. Kobieta na wskazany numer konta wpłaciła 1800 złotych. Uzyskała informację, że teraz musi poczekać. Po około dwóch tygodniach przedstawiciel firmy zadzwonił do kobiety (ta wcześniej podała mu swój numer) i oznajmił, że zarobiła 33 tysiące złotych. Nie może jednak wykonać przelewu na jej konto, ponieważ z nieznanych przyczyn bank blokuje taką możliwość. Zaproponował, aby pokrzywdzona zainstalowała na komputerze aplikację udostępniającą pulpit, aby ułatwić współpracę. Poprosił również o wykonanie kilku przelewów uwierzytelniających na jego konto, aby jako potwierdzony odbiorca mógł on później zwrócić kobiecie środki wraz z uzyskanym w ramach inwestycji zyskiem. Po tym kontakt urwał się.

18216, 1775, 4930, 770, 325 – to tylko kilka dodatkowych przykładów kwot podanych w złotówkach, jakie w ostatnim czasie utracili mieszkańcy powiatu sulęcińskiego. Inwestycje, sprzedaż towaru po bardzo atrakcyjnej cenie, podszywanie się pod znajomego na komunikatorze internetowym. Tak w pigułce wygląda przestępcza działalność.

Po raz kolejny apelujemy! Gdy pojawia się oferta niebagatelnych zysków przy inwestycjach, zakupie towarów po niezwykle atrakcyjnej cenie, czy też nagle odzywa się do nas znajomy prosząc o pożyczkę – zastosujcie Państwo metodę podwójnego, a nawet potrójnego sprawdzenia. Wpiszcie nazwę firmy w internet, zobaczcie jakie ma opinie. Przejrzyjcie dokładnie jej stronę internetową (zweryfikujcie dane kontaktowe, zwróćcie uwagę czy strona nie zawiera błędów językowych). Zbyt niska cena za produkt, powinna dać do myślenia. Zweryfikujcie czy znajomy proszący o pożyczkę na komunikatorze internetowym to na pewno on. Zadzwońcie do niego lub napiszcie za pomocą innego czatu.

(KWP w Gorzowie Wlkp. / sc)

Powrót na górę strony