Odpowie za spowodowanie katastrofy
Za nieumyślne spowodowanie katastrofy odpowie 30-letni kierowca autobusu, który na drodze serwisowej w Terespolu stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do rowu i się wywróciło. Do szpitala trafiło 11 pasażerów. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w minioną środę (5.07.2023) przed godziną 6.00 w Terespolu, na drodze serwisowej przy „krajowej dwójce”. Według wstępnych ustaleń 30-letni obywatel Białorusi, kierujący autobusem rejsowym relacji Brześć-Warszawa, nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Na łuku drogi Neoplan zjechał na przeciwległy pas ruchu i wpadł do przydrożnego rowu. W autobusie podróżowało 49 pasażerów. W wyniku wypadku 11 osób trafiło do szpitala na badania. Spośród nich 6 osób doznało poważniejszych obrażeń, a pozostałe 3 osoby doznały ogólnych potłuczeń.
W chwili wypadku 30-latek był trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Wczoraj usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami oświadczył, że spieszył się, gdyż prosili go o to spóźnieni pasażerowie autokaru. Był jednak przekonany, że przejedzie tą trasę bezpiecznie.
O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Lublinie / kp)