Pijane i nieopowiedzialne
Data publikacji 25.06.2008
Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miała 27-letnia matka podróżująca pociągiem z 8-miesięczną córeczką. Dzięki reakcji załogi pociągu i interwencji namysłowskich policjantów zaniedbane dziecko trafiło wczoraj do rodziny zastępczej. W Częstochowie natomiast policjanci zatrzymali pijaną matkę, która wraz ze swoim synem wypoczywała na terenie odkrytego basenu. 34-letnia kobieta miała blisko 4 promile alkoholu w organizmie. To nie jedyne takie przypadki. 44-letnią pijaną matkę zatrzymali wczoraj policjanci w centrum Woli. Kobieta opiekowała się trójką swoich dzieci i jednocześnie piła ze znajomymi alkohol.
-
Pijana matka zatrzymana przez policjantów z Namysłowa
Dziecko przewieziono do szpitala w Namysłowie, gdzie lekarz dyżurny stwierdził, że dziecko jest zaniedbane. Dziewczynka była brudna, posiadała odparzenia, świadczące o tym, że matka nie sprawowała właściwej opieki nad nią.
Dziewczynkę umieszczono w rodzinie zastępczej, natomiast matkę osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. Po wytrzeźwieniu kobieta musi liczyć się z odpowiedzialnością karną za narażenie na niebezpieczeństwo osoby, nad którą sprawowała prawną opiekę. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 5.
Namysłowscy policjanci znali tę rodzinę. Jest to kolejne dziecko, które najprawdopodobniej zostanie odebrane Anecie F. W wyniku wcześniejszych działań Policji sąd podjął decyzję o umieszczeniu czworga dzieci w rodzinach zastępczych.
Inna kobieta, również będąc pijana miała pod opieką swojego 10-letniego syna. Dyżurny komisariatu III w Częstochowie odebrał wczoraj około 17:00 anonimowy telefon od osoby, która twierdziła, że na basenie przy ulicy Dekabrystów przebywa pijana kobieta wraz z małoletnim synem.
Po przybyciu na miejsce, policjanci faktycznie zastali nietrzeźwą 34-latkę i jej 10-letniego syna, który bez opieki matki spędzał czas na pływalni. Wynik badania jej stanu trzeźwości zaskoczył policjantów, wskazując niemal 4 promile alkoholu w organizmie.
Częstochowianka została przewieziona do szpitala, a chłopcem zaopiekowali się dziadkowie. Po wytrzeźwieniu, kobieta najprawdopodobniej odpowie za narażenie swojego dziecka na utratę życia lub zdrowia, za co kodeks karny przewiduje nawet 5 lat więzienia.
Stołeczni policjanci również zatrzymali nietrzeźą kobiete, która powinna opiekować się swoimi dziećmi, a faktycznie "imprezowała" ze znajomymi. Tuż przed godz. 21:00 policjanci z sekcji patrolowo-interwencyjnej otrzymali wezwanie do jednego z mieszkań w centrum Woli. Gdy weszli do środka zobaczyli pięć osób pijących alkohol. Wśród porozrzucanych butelek po alkoholu bawiły się małe dzieci. Opiekę nad nimi sprawowała pijana matka, 44-letnia Agnieszka L.
Badanie na zawartość alkoholu we krwi wykazało u niej 3 promile. Kobietę natychmiast zatrzymano i przewieziono do izby wytrzeźwień. Natomiast córeczki, 3-letnią i 8-letnią oraz 4-letniego synka przekazano pod opiekę najbliższej rodziny. Nieodpowiedzialną matką zajmą się dzisiaj wolscy policjanci.