Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Padła ofiarą oszustów i straciła ponad 110 tysięcy złotych

Data publikacji 24.07.2023

W ubiegłym tygodniu, do jasielskiej komendy zgłosiła się kobieta, która padła ofiarą oszustów, podających się za pracownika Biura Informacji Kredytowej oraz prokuratora. Kobieta wzięła kredyt gotówkowy w jednym z banków i wraz ze zgromadzonymi oszczędnościami, wpłaciła pieniądze na inne konto, za pomocą podawanych przez przestępców kodów BLIK.

Jasielscy policjanci przyjęli zawiadomienie o kolejnym oszustwie. Według relacji kobiety, na jej telefon zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika Biura Informacji Kredytowej, informując, że ktoś w imieniu kobiety, złożył wniosek o przyznanie kredytu. Kiedy zalogowała się do swojego konta, nie zauważyła nic podejrzanego. Oszust powiedział, że to przez wyłączoną w tym momencie aktualizację. Polecił jej, aby udała się do banku, w którym posiada konto i sama wzięła kredyt. Powiedział także, że na jej numer zadzwoni prokurator z Mokotowa. Podał jego imię i nazwisko oraz numer telefonu. Nakazał, aby sprawdziła dane na stronie internetowej tej prokuratury w celu uwiarygodnienia tożsamości mężczyzny.

Następnie do kobiety zadzwonił mężczyzna, przedstawiając się z imienia i nazwiska oraz podając się za wspomnianego prokuratora. Na ekranie telefonu wyświetlił się numer warszawskiej prokuratury. Powiedział, że w banku, do którego wybierała się kobieta, jeden z pracowników jest zamieszany w wyłudzenia pieniędzy. W związku z tym zabronił rozmawiać o sprawie z jakimkolwiek pracownikiem tej placówki. Powiedział, aby się nie martwiła, gdyż policja monitoruje sytuację. Do kobiety ponownie zadzwonił fałszywy pracownik BIK-u, który poinstruował ją, aby gotówkę z powziętego kredytu w wysokości 50 tysięcy złotych wpłaciła w wyznaczonym wpłatomacie na terenie Jasła. Pokrzywdzona wpłaciła całą sumę za pomocą podawanych przez oszustów kodów. Kolejno otrzymała polecenie od przestępców, aby wybrała z konta wszystkie swoje oszczędności i wpłaciła je taką samą metodą w innym wyznaczonym wpłatomacie. W ten sposób wpłaciła ponad 60 tysięcy złotych.

Po dokonanych wpłatach, kobieta otrzymała sms-y od nadawcy podszywającego się i podpisanego jako „BIK”. Wiadomość zawierała fałszywe oświadczenie o tym, że wpłacone pieniądze zostały przyjęte do zwrotu na konto rezerwowe. Oszuści zabronili jej kontaktować się w tej sprawie z kimkolwiek, ponieważ jest ona objęta tajemnicą śledztwa. Na następny dzień do kobiety miał zadzwonić pracownik BIK-u, podając nowy login i hasło do bezpiecznego konta, na które mogłaby z powrotem przelać swoje pieniądze z konta rezerwowego.

Niestety w ten sposób pokrzywdzona straciła ponad 110 tysięcy złotych.

Policja po raz kolejny apeluje o czujność i ostrożność!

SPOOFING - to rodzaj ataku, w którym przestępcy podszywają się pod banki, instytucje i urzędy państwowe, firmy, a nawet osoby fizyczne w celu wyłudzenia od swoich ofiar danych lub pieniędzy. Dzięki wykorzystaniu różnych technik, oszuści mogą podszyć się pod wybrany adres e-mail, numer telefonu, a nawet adres IP i w nieuczciwy sposób osiągnąć swoje cele.

Pamiętaj:

  • Policja ani prokuratura nigdy nie prosi o wpłacenie pieniędzy;
  • Nie przekazujj swoich pieniędzy obcym;
  • Jeśli zadzwoni do Ciebie rzekomo ktoś bliski z obcego numeru telefonu z informacją o jakimś zdarzeniu, w którym brał udział, to rozłącz się i zadzwoń do niego, albo innego członka rodziny i zweryfikuj tę wiadomość;
  • Kiedy dzwoni do Ciebie pracownik banku, BIK-u czy innej instytucji z informacją, że „Twoje pieniądze są zagrożone i natychmiast musisz je wypłacić lub przelać na inne konto” - rozłącz się i zadzwoń do swojego banku lub udaj się do najbliższej placówki, żeby sprawdzić tę informację;
  • Nie instaluj żadnych aplikacji (np. AnyDesk) polecanych przez rzekomych konsultantów, pracowników banków, policjantów czy prokuratorów.

(KWP w Rzeszowie / mw)

 

Powrót na górę strony