Jeden poszukiwany, drugi pijany sprawca kolizji. Obydwaj zatrzymani przez policjantów po służbie
Kryminalny z bialskiej komendy wracając ze służby zauważył kierowcę Opla, który uszkodził inne zaparkowane auta. Natychmiast uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał patrol. 55-letmi sprawca kolizji miał w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Z kolei będący na wolnym policjant z zamojskiej patrolówki rozpoznał ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości 58-latka i go zatrzymał. Natomiast najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym w związku z popełnieniem przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt.
W minioną środę (16.08.2023) po godzinie 22.30 bialski kryminalny, wracając ze służby zauważył w rejonie ulicy Terebelskiej kierowcę opla, którego zachowanie wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Na drodze dojazdowej na parking kierowca uszkodził dwa zaparkowane auta, co potwierdzili świadkowie. Z ich relacji wynikało, że mężczyzna, cofając uderzył w metalowy słupek, a następnie w stojące samochody.
Funkcjonariusz natychmiast zareagował. Zatrzymał Opla, po czym wyjął kluczyki ze stacyjki pojazdu wzywając na miejsce mundurowych. 55-letni kierowca Opla był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Z kolei w powiecie zamojskim policjant Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zamojskiej komendy jadąc samochodem ul. Janowicką zauważył na terenie jednej z posesji poszukiwanego mężczyznę. Natychmiast zatrzymał samochód i ruszył w kierunku mężczyzny. 58-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, gdyż ma do odsiadki 10 miesięcy pozbawienia wolności. Chwilę później był już w rękach mundurowego. Policjant powiadomił o tym fakcie dyżurnego jednostki, który szybko skierował na miejsce jego kolegów z patrolu.
Zatrzymany 58-letni zamościanin był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Zamościu. Trafił do policyjnego aresztu. Natomiast najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym w związku z popełnieniem przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt.
(KWP w Lublinie / kp)