Policyjni wodniacy ruszyli z pomocą
Augustowscy wodniacy pomogli mężczyźnie na Jeziorze Necko. 69-latek wyskoczył z łódki do wody, by się ochłodzić. Jego łódź została zepchnięta przez falę w trzciny. Mieszkaniec Augustowa ostatkiem sił trzymał się burty, bo nie dał rady wspiąć się z powrotem na łódź. Po szybkiej i sprawnej akcji mundurowych bezpiecznie trafił na brzeg.
Codziennie augustowscy wodniacy dbają o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad wodą. O tym, jak bardzo ich obecność jest potrzebna przekonał mieszkaniec miasta. Policjanci w sobotnie popołudnie patrolowali wody jeziora Necko. Zauważyli w trzcinach dryfującą łódkę i trzymającego się kurczowo burty mężczyznę. Ruszyli z pomocą. Okazało się, że gdy 69-latek wyskoczył z łódki do wody, żeby się ochłodzić, jego łódź została zepchnięta przez falę w trzciny. Mężczyzna ostatkiem sił trzymał się burty, bo nie dał rady z powrotem na nią wejść. Policyjni wodniacy wciągnęli mieszkańca miasta na swoją łódź i bezpiecznie przetransportowali na brzeg. Pomogli mu również odholować łódkę na brzeg. Mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej. Został ukarany mandatem w wysokości 100 złotych, za brak wyposażenia łodzi w środki ratunkowe.
(KWP w Białymstoku / kp)