O szczęśliwie zakończonych poszukiwaniach 66-latka i wskazówkach, jak zapobiegać zaginięciom osób starszych
W miniony weekend policjanci z Jawora odnaleźli zaginionego 66-latka cierpiącego na chorobę Alzheimera. Mężczyzna dwa dni wcześniej wyszedł z domu swojego brata i do późnych godzin wieczornych do niego nie powrócił. Odnalezionego seniora funkcjonariusze przekazali pod opiekę najbliższych. Nawiązując do tej interwencji, mundurowi wskazują, w jaki sposób zapobiegać, jak pomóc i co zrobić, gdy zaginie osoba starsza.
W miniony weekend oficera dyżurnego jaworskiej policji zaalarmował mieszkaniec Myśliborza, który poinformował, że jego 66-letni (chory na Alzheimera) brat wyszedł z domu i nie wiadomo gdzie jest. Miało się to stać przed południem i mimo poszukiwań prowadzonych na własną rękę przez rodzinę, nie udało się go odnaleźć.
Po ustaleniu istotnych szczegółów dotyczących zaginionego do poszukiwań zostali zaangażowani policjanci z jaworskiej komendy powiatowej oraz z bolkowskiego komisariatu. I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Jaworze podinsp. Sylwester Rudziec zarządził alarm dla jednostki. W akcji poszukiwawczej, która trwała niespełna dwie doby, wzięło udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy, przewodnik psa tropiącego oraz funkcjonariusze z PSP Jawor, OSP Jawor, Paszowice i Męcinka. W działaniach wykorzystano również drona. W poszukiwania zaangażowani byli także policjanci z Polkowic i Lubina, ponieważ poczynione ustalenia wskazywały na to, że 66-latek podróżował różnymi środkami transportu zbiorowego.
Zaginionego funkcjonariusze z Referatu Patrolowo–Interwencyjnego. Mężczyzna siedział na przystanku autobusowym w Małuszowie. Odnalezionego seniora policjanci przekazali bratu. 66-latek cały i zdrowy znajduje się już pod opieką rodziny.
Jaworscy policjanci przypominają!
Jak zapobiegać zaginięciom?
- przede wszystkim kontrolujmy co dzieje się z naszymi seniorami. Wystarczy telefon, by wiedzieć, czy są w domu,
- warto poprosić sąsiadkę, by zwróciła uwagę na naszego bliskiego i w sytuacjach niepokojących zadzwoniła do nas,
- nakłaniajmy bliskich do noszenia dowodu osobistego, nawet jeśli dopisuje im zdrowie. Nigdy nie wiemy, kiedy zdarzy się wypadek, wylew lub inna sytuacja medyczna, która zakończy się w szpitalu. Trudno znaleźć rodzinę kogoś, kto trafia do szpitala jako osoba o nieustalonej tożsamości,
- na wewnętrznej stronie ubrania bliskiej nam osoby można wszyć „metki” z imieniem, nazwiskiem i adresem oraz numerem telefonu, pod który należy dzwonić, jeśli dana osoba nie będzie wiedziała, jak trafić do domu. Na „metkach” wszytych do ubrania lub na osobnej kartce noszonej w kieszeni warto zapisać, na co choruje nasz bliski i jakie leki przyjmuje,
- jeśli osoba starsza, mająca kłopoty z pamięcią, samodzielnie porusza się po mieście lub podróżuje, koniecznie musi mieć ze sobą telefon komórkowy, w którym zapisane są numery do rodziny,
- warto znać ubrania naszego bliskiego, aby w przypadku zaginięcia, móc opisać jego ubiór lub wydedukować go na podstawie brakujących części garderoby,
- powinniśmy mieć aktualne zdjęcia bliskiego, by w razie potrzeby przekazać je Policji,
- warto znać ulubione miejsca seniora, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że udał się właśnie tam.
Nasz bliski zaginął. Co robić?
- jak najszybciej powiadom najbliższą jednostkę Policji,
- przekaż Policji wszystkie informacje dotyczące osoby zaginionej,
- dokładnie przeszukaj okolicę, prześledź krok po kroku trasę, którą mógł przebyć zaginiony, możesz pokazać zdjęcie zaginionego osobom, które mieszkają lub pracują w pobliżu,
- sprawdź wszelkie miejsca, w których osoba zaginiona może przebywać, zadzwoń do znajomych.
Jak mogę pomóc osobie zaginionej?
Bardzo ważna jest nasza czujność i empatia w kontaktach z osobami w podeszłym wieku z naszego otoczenia. Jeśli widzimy kogoś, kto zachowuje się w naszym odczuciu dziwnie, wygląda na zagubionego i jednocześnie prosi np. o wskazanie, którędy dojść na dworzec, bądźmy otwarci na zapytanie i zweryfikowanie planów tej osoby.
Jeżeli mamy informację, że taka osoba ma problemy z pamięcią i w przeszłości występowały incydenty związane z niekontrolowanym opuszczeniem miejsca zamieszkania, to koniecznym jest powiadomienie najbliższej rodziny lub jednostki Policji.
To samo dotyczy nietypowego ubrania, np. na zewnątrz jest zimno, a widzimy seniora w swetrze i kapciach. Nie jest to normalny ubiór i powinno to wzbudzić nasze podejrzenia, że może potrzebować pomocy.
Co robić, kiedy ustalimy, że ktoś się zgubił i mamy bezpośredni kontakt z taką osobą?
Poprosić o dane lub kontakt do rodziny, a jeśli nie możemy tego ustalić, skontaktujmy się z numerem alarmowym 112. Z pewnością uzyskamy pomoc. Takie działanie może uratować czyjeś zdrowie i życie.
(KWP we Wrocławiu / kc)